środa, 27 czerwca 2012

"Diva Cup" - Sprawa bardzo kobieca

Mam  nadzieje, ze nie czyta tego zaden mezczyzna, a jezeli juz... Odsylam do blogow o innej tematyce.
Kazda z nas ma takie dni w miesiacu... No wlasnie. Takie dni, ktorych nie lubi zadna kobieta, a co nawet niektore z nas podczas tych dni przeklinaja, ze nimi sa. 

Jak do tej pory opcji nie mialysmy wiele: "pomon" lub "opaska", zaleznie od tego co komu odpowiada, ale nie tak dawno zwrocilam uwage na bardzo ciekawy wynalazek na polkach w dziele higieny osobistej i nie bede ukrywac, ze produkt zainteresowal mnie do tego stopnia, ze postanowilam dowiedziec sie wiecej na jego temat.
Otoz nazywa sie to "Diva Cup", a wyglada tak:



Kazdy wie co znaczy slowo Diva, slowo "Cup" moze byc rozumiane jako kubek, ale w tym przypadku moze tez byc tlumaczone jako kielich lub filizanka. Ja bede sie poslugiwac po prostu nazwa "Cup", tak jak w oryginale. A wiec, Cup jest wykonany z silikonu. Takiego, ktorego takze uzywa sie w chirurgii do wykonywania protez np. stawow, zastawek serca (absolutnie nie myslec o implantach w piersiach), czyli oznacza to ze je jest bardzo bezpieczny. Nie absorbuje zadnych plynow jakie wytwarza nasze cialo i takze ich nie wysusza. W przeciwienstwie do "pomponow" nie ma ryzyka wystapienia tzw. zespolu wstrzasu toksycznego. "Diva Cup" jest bezpieczny w uzyciu jeszcze przed wystapieniem menstruacji, kiedy jej sie spodziewamy lub przy bardzo obfitym lub tez skapym krawieniu. Smialo mozna pocwiczyc jego zakladanie podczas "normalnych" dni.
Jego zalozenie ponoc jest bardzo proste, ulotka zawarta w opakowaniu wszystko bardzo dokladnie objasnia i ponoc jest to nawet prostrze od zalozenia "pompona", bo textura tego wynalazku doskonale wspolpracuje z naszym cialem. Cup trzeba zlozyc tak, aby swobodnie mozna bylo go wsunac w szyjke macicy, a pozniej juz on sam sobie znajduje wygodna pozycje. Nie przecieka, nie uwiera i w ogole sie go nie czuje, oczywiscie kiedy jest prawidlowo zalozony. Jest bardzo chwalony przez kobiety uprawiajace sporty wodne takie jak windsurfing czy plywanie, przez tancerki i inne te bardzo aktywne fizycznie.




Zmiana takiego "Cup" wymaga spelnienia tylko jednego warunku. Musi byc to robione w toalecie z bierzaca woda. Cup lapiemy za ulatwiajacy go wyciagniecie koniec, oprozniamy, myjemy ciepla woda i mydlem i zakladamy spowrotem. Nie ma potrzeby sprawdzania go co jakis czas i wystarczy go oprozniac 3 razy dziennie, a kobietom nie majacym obfitych krwawien menstruacyjnych wystarcza 2 razy dziennie, rano i wieczorem. Alternatywa ta jeszcze nie jest bardzo popularna i ponoc producenci podpasek i tamponow sa w stanie zrobic wszystko aby nie byla poniewaz oznacza to dla nich spadek przychodow ze sprzedazy.

Wynalazek jest sprzedawany w dwoch roznych wersjach 1 i 2, gdzie 1 jest dla kobiet, ktore jeszcze nie rodzily dzieci i 2 dla mam. Moga go uzywac kobiety w kazdym wieku. Pogrzebalam troche w internecie i okazalo sie, ze Diva Cup cieszy sie bardzo dobrymi opiniami wielu pan. Sam produkt zostal juz nagrodzony kilkoma nagrodami konsumenckimi. Z tego co wyczytalam, dostepny jak narazie jest w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii pod nazwa Moon Cup, ale wydaje mi sie, ze niedlugo wejdzie i na inne rynki. Ponoc mozna dostac odpowiedniki innych marek na ebay.com i roznych sklepach online. W wyszukiwarke wystarczy wpisac "menstrual cup".
Jedyna mala wada wspominana przez uzytkowniczki "Diva Cup" jest to, ze czasmi mozna troszke poplammic bielizne, kiedy nie robi sie sprawnej wymiany. Ale ta kwestia jest latwa do rozwiazania za pomoca zwyklej wkladki, a tak swoja droga, to czymze jest mala plamka na wkladce w porownaniu do wygody jaka podobno ma nam zapewnic?
Przepraszam, za tak dlugosc postu, ale napisalam wszystko co sama chcialabym wiedziec bo powaznie zastanawiam sie nad zakupem tego wynalazku. Z rumiencem na twarzy wspomnialam o tym swojej kolezance, a ona mi na to, ze jak w ogole moge sie nad tym zastanawiac! Ona uzywa swojego juz od okolo roku i bardzo sobie chwali to rozwiazanie.

Co o tym myslicie? Rozwiazanie alternatywne czy na stale?


14 komentarzy:

  1. hmmm już kiedyś słyszałam o tym Cup, jednak żadna ze znajomych go nie używa, więc nic nie wiem z praktycznej strony - chociaż chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mozna kupic na ebay tansze odpowiedniki, a Diva Cup we wlasnej osobie dostepny takze na allegro.

      Usuń
    2. Nie namawiaj do kupowania "tańszych odpowiedników". To jest przedmiot użytku higieniczno-medycznego. Musi mieć wiadome pochodzenie i przede wszystkim być wykonany z atestowanych, bezpiecznych surowców. Np być dopuszczony do użytku przez takie instytucje jak FDA, albo mieć atest ISO. Na takich rzeczach SIĘ NIE OSZCZĘDZA!

      Usuń
  2. nigdy o tym nie słyszałam. ciekawa jestem, czy rzeczywiście jest tak dobry jak mówią. w Polsce chyba długo jeszcze nie będzie dostępny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprawdzilam, Diva Cups sa dostepne na Polskim allegro jednak jego cena troche zatyka.

      Usuń
  3. chyba wynalazek nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już kiedyś gdzieś o tym czytałam ale nie jestem to takiego wynalazku przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze żeby likwidowały te straszne bóle na które niestety już mi nic nie pomaga to może i bym się skusiła :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam od roku i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi ciekawie, ale nie wyobrażam sobie wyciągać tego kubeczka i opróżniać w publicznej toalecie bez możliwości wyparzenia go wrzątkiem:/

      Usuń
  7. Bardzo, ale to bardzo spodobała mi się konspiracyjna terminologia. Uważam, że dla cupa też trzeba coś wymyślić. Może "niekapek" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow ależ wynalazek, pierwszy raz o tym słyszę.Ja używam ELLEN z probiotykami i jestem zachwycona, tylko cena mnie nie zachwyca, ale przynajmniej nieprzyjemne dolegliwości przeszły.

    OdpowiedzUsuń
  9. A dla mnie to jest straszne. Nie wyobrażam sobie wkładać coś takiego. Aż mi się zimno zrobiło. To wygląda strasznie odpychająco. Jakaś dziwna jestem ;D.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Droga Czytelniczko (tudziez Czytelniku),

dziekuje Ci bardzo za pozostawienie komentarza pod moim postem. Jest on dla mnie motywacja do rowijania tego bloga. Jesli masz jakies pytania, postaram sie na nie szybko odpowiedziec.