czwartek, 27 września 2012

Bourjois = Chanel ?



Na poczatek troche faktow.

Bourjois jest francuska marka kosmetykow, ktora ma swoj poczatek w 1863 roku, kiedy to Monsieur Napoleon Bourjois stworzyl pierwszy pudrowy roz do policzkow - Pastel Joues.
Wielki wielbiciel teatru i opery byl wrecz zdegustowany tlustym polyskiem pomady, ktorej uzywali artysci do podkreslienia swoich policzkow i znalazl dla nich inne rozwiazanie, o ktorym wiesc szybko rozniosla sie na salonach, a potem pudrowe roze do policzkow staly sie produktem ogolnodostepnym.

W roku 1924 Coco Chanel poprosila pana Pierre Wertheimer (pozniejszego wlasciciela marki), aby pomogl jej stworzyc marke Parfums Chanel. Dobito umowy, ze Chanel otrzyma 10% profitow, a Bourjois 90%. Marka Parfums Chanel, okazala sie wielkim sukcesem! Coco praktycznie oddala swoja najbardziej dochodowa czesc sukcesu. Byla to decyzja, ktorej bardzo zalowala. Jak widac, pan Pierre musial miec niezlego nosa nie tylko do perfum, ale i pieniedzy. Dzisiaj Bourjois i rodzina Wertheimer jest wlasciecielem calego imperium kosmetycznego Chanel.

To tyle suchych faktow ode mnie. Przejdzmy do praktycznej strony tych informacji. Otoz moje drogie, jesli uwzazacie, ze zakup kosmetykow takich jak roze do policzkow czy cienie do powiek marki Chanel jest czyms nierozsadnym ze wzgledu na ich cene, radze Wam poszukac odpowiednikow w gablotach marki Bourjois.

To nie jest przypadek, ze ksztalt kosmetykow jest taki sam. Przypadkiem tez nie jest, ze adres siedziby producenta kosmetykow Chanel, jest dokladnie taki sam jak adres producenta Bourjois.








Przyznacie, ze wyglada to dosyc podobnie...

Wielu wizazystow potwierdza te informacje. Roze Bourjois zachowuja sie na skorze tak jak roze z Chanel, sa jednak o mniej "kemowej" konsystencji. Roze z Bourjois sa perfumowane, co wlasnie moze miec duzy wplyw na "twardosc" kosmetyku . Kolory Chanel maja swoje wierne kopie w kolekcji Bourjois, a podkaldy tych dwoch marek nawet pachna tak samo.







Hmmm... Co prawda opakowanie robi roznice, ale skoro w srodku jest to samo lub prawie to samo... Po co przeplacac?



Ja osobiscie jestem wielbicielka Bourjois, Chanel- przyznaje sie, nie mialam jeszcze okazji wyprobowac.
Czy myslicie, ze te wszystkie spekulacje prowadza do jednego niezbitego faktu, ze Bourjois i Chanel to jedno i to samo?


Podaj dalej ;)

26 komentarzy:

  1. To sie nazywa ciekawy artykul! :)
    Z B. mam tylko podklad, Healthy Mix, ktory bardzo lubie, ale po Twoich wiesciach przyjze sie co tam jeszcze godnego uwagi jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje! Ja mialam kiedys "10h Sleep" z Bourjois i bylam mega zadowolona, dostalam od kolezanki jakas koncowke bo byl dla niej za jasny, niestety nie ma go w Kanadzie. W ogole kolekcja B. jest tutaj bardzo uboga, a ceny... rence opadywuja!

      Usuń
  2. Przypuszczam, że skoro ta sama firma/ koncern zwał jak zwał to człowiek jest dość leniwy i aby zaoszczędzić na kosztach i dotrzeć do każdego klienta to kociołek jest ten sam ;) podobnie jest z jakimś serum z lancome i l'oreal skład jest dość podobny, ale nie taki sam ale z założenia działanie powinno być takie samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie zainspirowalas mnie do napisania nastepnego postu!

      Usuń
  3. healthy mix to moj must have od kilku lat. nie wyobrazam sobie uzywac innego podkladu. jezeli chodzi o chanel, to tu stycznosc mialam tylko z zapachami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze sprobowac tego podkladu! Na buzi bo juz sie nim ciapalam wielkrotnie w sklepie :)

      Usuń
    2. naprawde goraco polecam! krycie srednie, ale pieknie sie stapia, lekki nie czuc wogole na buzi ladnie pachnie i utrzymuje sie naprawdę długo. do tego cudownie nawilżą cere. slowem moj ideal :P

      Usuń
    3. Ja potwierdzam w 100%! Uzywam Heathy Mix od kilku lat a dodatkowo mialam okazje uzywac Vitalumiere Aqua Chanel, jest to identyczna kosystencja i zapach! Poza tym po aplikacji zachowuja sie dokladnie tak samo. Od ponad 5 lat pracuje z tymi markami i nie wiedzialam ze tak duzo je laczy i zawsze dziwila mnie jakosc kosmetykow Bourjis porownywalna do najdrozszych marek selektywnych. Dzieki za ciekawego posta bo naprawde duzo mi wyjasnil! :))

      Usuń
  4. Nie słyszałam jeszcze o tym, by Bourjois było tanią kopią Chanel... Ale w sumie może i to możliwe:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to przy okazji obadam...ciekawa jestem na maxa:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak to jest, ze wydaje nam sie, ze fabryka Szaneli i Diorow znajduje sie w jakiejs magicznej krainie, w ktorej wystepuje magiczny skladnik X dodawany do ich produktow :) A tu prosze, mejd in czajna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tak i wszyscy chodza tam w nieskazitelnie bialych fartuszkach, w wypolerowanych pantoflach, panie w szpilkach i pieknych sukienkach, cala fabryka jest sterylnie czysta, a skladniki mieszaja sie w zlotych kotlach, a kazda porcja kremu nakladna jest do sloiczka srebrna lyzeczka zakonczona bursztynem. Hahaha. I tak, chyba dokladnie tak myslimy placac za cos z gornej polki.

      Usuń
  7. Mam porównanie róży z chanel i bourjois i niestety - różnica jest kolosalna. Wyglądają podobnie w opakowaniu, ale na tym koniec. I tak, możliwe, ze to kwestia zapachu w składzie, niemniej jednak ja na róż bourjois się wiecej nie skusze. Na chanel - w przepływie gotówki - owszem. Co i tak nie zmienia faktu, ze droższe nie zawsze równa się lepsze. W tym przypadku tak, ale to nie reguła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodze sie, kilka razy kupujac tanszy odpowiednik jakiegos drogiego kosmetyku kupilam po prostu bubel. Ale, czasem wrecz bylo odwrotnie, tak bylo w przypadku maskar. Niestety, ale u mnie te tansze dzialaja lepiej. Ja roze z B. lubie, mam jeden i czaje sie na drugi, ale nie dlatego, ze byc moze jest produkowany w tej samej fabryce, tylko dlatego ze go lubie :).

      Usuń
  8. Bourjois - bardzo lubie a z Chanel nic nie mialam to nie moge sie wypowiadac czy to to samo ale wydaje mi sie z tego co przeczytalam ze moga miec jakies powiazania....
    ale z Ciebie detektyw!!! brawo :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja watpie w to, aby bylo to zupelnie to samo, ale spekulacje w swiecie przemyslu urodowego nie cichna... W sumie jesli nawet kolor jest taki sam, dzialanie takie same, a z nakladaniem trzeba sie troche nagimnastykowac, ale za to placi sie 5 razy mniej? Czemu nie?

      Usuń
  9. A to niespodzianka :) Dziękuję za cynk!

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiedziałam nigdy nie miałam nic z chanel niestety więc nie mam porównania :((

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się dowiedziałam niedawno od jednego wizazysty, że "Bourjois posiada Chanel". I faktycznie.
    Jeżeli chodzi o róże, to fakt Chanel się trochę tępo nakładają. Ale ponieważ kolory są piękne, to wolę wydać 50ZŁ i kupić B. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze wiedziec, wczoraj szperalam w histori Bourjois, ale o zwiazku z Chanel nie doczytalam:)
    Nigdy zadnego kosmetyku Chanel nie posiadalam i szczerze mowiac wcale nie nosze sie z zamiarem posiadania... Bourjois mi wystarcza!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam Obydwa Róże. Bourjois nigdy wiecej nie kupie. Nakłada się go fatalnie, zostawia smugi. Pędzelek jest nieporęczny. Róż CHANEL kupiłam pod wpływem impulsu. Przez 2 lata zuzyłam dosłownie minimalną część opakowania (uzywam 3 razy w tygodniu). Wedle moich przewidywań starczy mi na conajmniej 8 lat. Jest to rzecz w która warto zainwestować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo nie używa sie pędzelków, które są w produktach w większości, one służą do poprawek w ciągu dnia. róż najlepiej nakładać odpowiednim do tego pędzlem

      Usuń
  14. Ostatnio się dowiedziałam o tym fakcie i aż nie mogłam uwierzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. >>02-04-2015 rok>>Wieści dla elegantek: kosmetyki Bourjois zmieniają właściela. Był nim Chanel, będzie Coty >>http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,17699984,Wiesci_dla_elegantek__kosmetyki_Bourjois_zmieniaja.html

    OdpowiedzUsuń
  16. >>02-04-2015 rok>>Wieści dla elegantek: kosmetyki Bourjois zmieniają właściela. Był nim Chanel, będzie Coty >>http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,17699984,Wiesci_dla_elegantek__kosmetyki_Bourjois_zmieniaja.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Droga Czytelniczko (tudziez Czytelniku),

dziekuje Ci bardzo za pozostawienie komentarza pod moim postem. Jest on dla mnie motywacja do rowijania tego bloga. Jesli masz jakies pytania, postaram sie na nie szybko odpowiedziec.