tag:blogger.com,1999:blog-16815278274953803302024-02-19T16:08:12.114-08:00Krótkie westchnienia...PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-43236466407101222262014-04-05T02:58:00.000-07:002014-04-05T03:03:10.783-07:00Co polecacie?<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<br></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Jak w tytule. W niedlugim czasie wybieram sie do Polski i steskniona za rodzimymi markami chcialam zapytac co polecacie z kosmetykow dostepnych na naszym rynku. Interesuje mnie zarowno kolorowka jak i pielegnacja. Ta druga w szczegolnosci, bo moj codzienny krem jest na wykonczeniu, a nie chce kupowac juz nowego przed wyjazdem. Na jakie marki radzicie zwrocic uwage? </div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHTt4diANuz5e2FAXN1bP8G4bNt42hyxVBhVl2f8VHdhPtVPKh-buN114lx1FXSCzerEjFHHNFwCVpOe9A7GTHe_cvwpPr2ZoJ9S-bX8I6RInBuWLvx8ILFwXjmcV70mi0B7LfjHtANTV3/s640/blogger-image-686510935.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHTt4diANuz5e2FAXN1bP8G4bNt42hyxVBhVl2f8VHdhPtVPKh-buN114lx1FXSCzerEjFHHNFwCVpOe9A7GTHe_cvwpPr2ZoJ9S-bX8I6RInBuWLvx8ILFwXjmcV70mi0B7LfjHtANTV3/s200/blogger-image-686510935.jpg" width="125"></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Od razu napisze, ze nie jestem zainteresowana kosmetykami takimi jak np. zele pod prysznic, balsamy do ciala, odzywki do wlosow i szampony oraz wszelkiego rodzaju innymi butelkowanymi specyfikami, ktore zbytnio obciaza moj bagaz. </div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<br></div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Interesuja mnie za to podklady, pomadki/blyszczyki, roze, kremy, peelingi, maseczki, moze cos do oczyszczania, a moze macie na mysli jakies fajne i uzyteczne akcesoria? Prosze, podzielcie sie co jest Waszym KWC. </div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<br></div>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
W Polsce nie bylo mnie dlugo bo ponad 3 lata wiec troche wypadlam z obiegu i na pewno pojawily sie jakies nowosci. Czekam na Wasze komentarze ;) </div>
</div>
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-6155559796100837642014-03-12T02:52:00.000-07:002014-03-12T02:59:41.786-07:00Calkiem prywatnie<div class="separator" style="clear: both;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Pomijajac ostatni post, na blogu pojawilam sie ostatnio 7 miesiecy temu. Na swoim blogu, bo na wielu innych pojawiam sie duzo czesciej, jak juz pewnie nie jedna z Was zauwazyla i... odczula. Nie ukrywam, ze pisanie sprawia mi wielka przyjemnosc, jednak czasem brakuje mi konceptu na to, na czym moglabym sie skupic, aby nie bylo tu tak nudno. Przypuszczam, ze niewielkie byloby zainteresowanie zagadnieniami z mojego zycia codziennego, bo na chwile obecna sa to pieluchy, moda dziecieca, zabkowanie, pielegnacja skory niemowlecia z AZS, dzieciece gadzety itp.. Myslalam nawet przez pewien czas nad zalozeniem nowego bloga, takiego dla mam, ale zrezygnowalam. Dlaczego? Zauwazylam, ze wiele mam prowadzacych tego typu blogi, jest czesto krytykowanych z byle powodu. Czasem tylko za to, ze robia inaczej niz reszta. To nie dla mnie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Z racji tego, ze mieszkam tu, gdzie mieszkam, z racji tego, ze urodzilam sie tam, gdzie sie urodzilam i z racji tego, ze mialam do czynienia z wieloma schematami wychowywania dzieci, swoje dziecko wychowuje PO SWOJEMU, starajac sie zaczerpnac z kazdego schematu i kultury tylko to, co nam odpowiada. W Kanadzie wychowuje sie dzieci nieco inaczej niz w Polsce, na rozne problemy, sa inne rozwiazania i zapewne zapisalabym sie na smierc, chcac dotknac kazdego zagadnienia, chocby po trochu. Poza tym, moje zycie nie moze krecic sie 24h na dobe wokol dziecka. Ciagle jestem ta sama osoba, interesuja mnie te same tematy i ciagle mam te same marzenia. Moje zycie rozni sie tylko tym od tego 'sprzed', ze we wszystkim co robie, musze brac pod uwage te mala istotke. Wlasciwie to moze nawet nie musze... Chce! </div>
<div class="separator" style="clear: both;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjouAcXmH-tgAmNpqjy1R5HP7yHnf3WOXsAZk0ZKh35Ull9yJuIYJ98SqgFI9GiJyIwNkg9XlVyZjwPpvLHXMbIJccUI3S_UiWZAFKq_6iLcAA73LrFHqT6lTLBundODyawWBoOCjl_bGLa/s640/blogger-image--493356630.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjouAcXmH-tgAmNpqjy1R5HP7yHnf3WOXsAZk0ZKh35Ull9yJuIYJ98SqgFI9GiJyIwNkg9XlVyZjwPpvLHXMbIJccUI3S_UiWZAFKq_6iLcAA73LrFHqT6lTLBundODyawWBoOCjl_bGLa/s640/blogger-image--493356630.jpg"></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Znalazlam juz odpowiedz na nurtujace mnie pytanie "Jak to jest?" i przyznam, ze bardzo mi sie to podoba. Stoi chyba za tym zegar biologiczny, a moze to kwestia osobowosci? Zawsze kochalam dzieci, a teraz mam swoje. Te najbardziej kochane ze wszystkich dzieci na swiecie. Za jakis czas chce powtorzyc te przygode! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Hania ma juz ponad 8 mcy. Jest wesolym maluszkiem i nie przyspaza wiekszych klopotow. Jak to z maluchami bywa - nie zawsze jest rozowo, jednak dajemy sobie rade. Ona - je, spi i bawi sie, ja - oprocz tych czynnosci, jeszcze wykonuje wszystkie domowe obowiazki. Nasluchalam sie historii, ze pierwszy rok macierzynstwa jest bardzo trudny do przejscia, a tymczasem nim sie obejrze, caly ten rok sie skonczy i bede musiala wrocic do pracy. Zyje w snie, z ktorego nie chce sie obudzic. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
A oto i moja pociecha we wlasnej osobie: </div>
<div class="separator" style="clear: both;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghf_MKFhThaNbaegQolCb_seGsl4uhDUXWCT9PEEX8fqbszWEF1Btq87hfVryTiDKmhmx6oIOelhaKiwKZ2Y0Fw2akwDMOv8bC_dc-ZSWyGwk_k8JCAMXZQimEw-gLOmaus2JTiqy4_QE3/s640/blogger-image-1492869067.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghf_MKFhThaNbaegQolCb_seGsl4uhDUXWCT9PEEX8fqbszWEF1Btq87hfVryTiDKmhmx6oIOelhaKiwKZ2Y0Fw2akwDMOv8bC_dc-ZSWyGwk_k8JCAMXZQimEw-gLOmaus2JTiqy4_QE3/s640/blogger-image-1492869067.jpg"></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Bardzo chcialam cos napisac, wiec napisalam. O sobie, o tym, jak kreci sie moje zycie. Wmowilam sobie, ze pewnie jestescie bardzo ciekawe. Przy okazji bardzo dziekuje, za wszystkie pozostawione tu podczas mojej nieobecnosci komentarze i za prywatne wiadomosci, na ktore nie zawsze odpowiadalam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
*** </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Jesli macie jakies pomysly na to, o czym moglabym pisac, poza kosmetycznym bla-bla, prosze napiszcie w komentarzu. Lubie wyzwania. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
PleasureSeeker</div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br></div>
<div style="text-align: center;">
<br></div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-16184465159804906202014-03-08T14:59:00.001-08:002014-03-12T03:18:18.119-07:00Uwaga na kosmetyki z allegro/ebay itp.<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Post ten przeznaczony jest tylko dla osob o mocnych nerwach. </div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Zapewne zastaniawia Was co sprawilo, ze oderwalam sie od swojego codziennego zycia, ktore snuje sie jak sen i postanowilam napisac post. Jak sam tytul mowi, sprawa zwiazana jest z naszym polskim serwisem Allegro.pl. Za kilka tygodni wybieram sie do Polski i juz bylam w trakcie przegladania serwisu i robienia listy zakupow kosmetycznych, kiedy to odkrylam zjawisko budzace moj niepokoj. Niektore kosmetyki w Polsce kosztuja duzo taniej, a niektore na tym kontynencie sa trudne do zdobycia, a Allegro wlasnie ma najbardziej korzystne ceny. </div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Zylabym sobie w slodkiej nieswiadomosci i zapewne dopuscilabym sie wydania kupy pieniedzy, gdyby nie rozmowa ze znajoma przy kawie na temat podkladu, ktorego w Kanadzie nie ma i jedyna metoda, aby go zdobyc to zamowic ze strony sklepu w UK, placac przy tym za przesylke tyle samo co za sam podklad. Wspomniany przez nia kosmetyk ma znikome znaczenie w tym poscie, ale fakt, ze pochwalilam sie, ze szykuje sie na wielkie zakupy ma znaczenie ogromne. Znajoma obudzila we mnie zwatpienie, sugerujac, ze te tanie kosmetyki, z allegro/ebay i wszystkich tego typu podobnych stron aukcyjnych to zwykle podrobki. Odeslala mnie do kilku stron jednak sprzedawano tam tylko produkty(czyt. chamskie podroby) tych wysokopolkowych marek. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Rozumiem, ze rynek zasypany jest podrabianymi kosmetykami takich marek jak Chanel, Lancome, MAC, YSL, ale nigdy nie przyszloby mi do glowy, ze podrabiane sa kosmetyki takich firm jak MaxFactor, TheBalm, L' oreal, czy ot chocby zwykle balsamy do ust Eos lub Carmex. Jako adwokat prawdy, dotarlam do strony hurtowni w Chinach, gdzie mozna zakupic duze ilosci podrobionych kosmetykow. Nazwy strony nie podam, aby nikomu z czytajacych ten post nie przychodzily glupie pomysly do glowy, ale skoro ktos kradnie imie marki i wykorzstuje to w celu zarobienia szybkich pieniedzy, sprzedajac ludziom zwykly chlam, to pomyslalam, ze nie popelnie chyba przestepstwa, kradnac od zlodzieii, kilka zdjec, aby uczulic Was w tym temacie. Dobrze zrobilam? (bo mam male watpliwosci...) Od razu zaznaczam, ze pokazane ponizej zdjecia, sa zdjeciami podrobek. Takie oto perelki znalazlam: </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Tusze do rzes: </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Lancome, Clinique, Maybelline</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZNhL4Jbf9NuGH7W5QPWltOYcPkhk8PsKqusWr6W7W4mfkRrFu3LJb04krnSiyO2a0q5TfF6j11NWT9I-EZN8yZcfTxTs_zy2GkYRIGbItSObq2ouq0nZAFkm2nVauoe5fGHiPwnKH21aS/s640/blogger-image-1048536371.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZNhL4Jbf9NuGH7W5QPWltOYcPkhk8PsKqusWr6W7W4mfkRrFu3LJb04krnSiyO2a0q5TfF6j11NWT9I-EZN8yZcfTxTs_zy2GkYRIGbItSObq2ouq0nZAFkm2nVauoe5fGHiPwnKH21aS/s640/blogger-image-1048536371.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
L'oreal, Helena Rubenstain, YSL, Benefit</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizO75nOff1iyHtphYIPotqruakvnWXBQrP8mSCEcDnMEmDYTZrSdu9IgC9WXCMvgw8jR3niaTtYAe2tBhZYeov68tSAK9fmu5zvmSA_Pwx-Zl8xELVf254bdTw7rAKX919UblDjVYGNnsL/s640/blogger-image-1740854636.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizO75nOff1iyHtphYIPotqruakvnWXBQrP8mSCEcDnMEmDYTZrSdu9IgC9WXCMvgw8jR3niaTtYAe2tBhZYeov68tSAK9fmu5zvmSA_Pwx-Zl8xELVf254bdTw7rAKX919UblDjVYGNnsL/s640/blogger-image-1740854636.jpg" /></a></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
Pomadki i balsamy do ust:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
MAC, Eos, Carmex</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJcwL43LOY8-4qpUiWSApr-ZDIa-DboYpT9YQaoHVQrjsuWQdfqGKUSGrpNwbtzI3bfOyeHVwCD0H8QBV2D_cNmoiP-SGEEiGl46gjNrP4z18PwxOt4MvdoHIDMIffwk1zXz92pehNlumP/s640/blogger-image--386566152.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJcwL43LOY8-4qpUiWSApr-ZDIa-DboYpT9YQaoHVQrjsuWQdfqGKUSGrpNwbtzI3bfOyeHVwCD0H8QBV2D_cNmoiP-SGEEiGl46gjNrP4z18PwxOt4MvdoHIDMIffwk1zXz92pehNlumP/s640/blogger-image--386566152.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Cienie do powiek:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Urban Dacay, Lorac, Too Faced</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6TfHs1BmIBGfraZtmrJWTSDwVD5jUSBh5iUFGRflOwd7VI_G1P_Bf3UiNx35ozW5-7hgyNt9MYk3y8R1MZeoIuxAE6VHAYHDrtwWQRGBNyXYW-5rrpS_j7Bp-uaFvo-NQ0T7IsPkTEL6z/s640/blogger-image--1150965306.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6TfHs1BmIBGfraZtmrJWTSDwVD5jUSBh5iUFGRflOwd7VI_G1P_Bf3UiNx35ozW5-7hgyNt9MYk3y8R1MZeoIuxAE6VHAYHDrtwWQRGBNyXYW-5rrpS_j7Bp-uaFvo-NQ0T7IsPkTEL6z/s640/blogger-image--1150965306.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Urban Decay, The Balm, Too Faced</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSyUaK20eXxGqnWwrDpwB2qZ3WIaYxGxo_SkafgWs9DBwvALYeb65oWCfkCrtaRqwqoyG6_oFUB4-K-wIrjfXCeoUHPVxQkfVQ5RrdQuaMoUE6LSUofIFkFwzd3ESla_4IOGTyAxuq7V1p/s640/blogger-image-773191753.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSyUaK20eXxGqnWwrDpwB2qZ3WIaYxGxo_SkafgWs9DBwvALYeb65oWCfkCrtaRqwqoyG6_oFUB4-K-wIrjfXCeoUHPVxQkfVQ5RrdQuaMoUE6LSUofIFkFwzd3ESla_4IOGTyAxuq7V1p/s640/blogger-image-773191753.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Roze do policzkow, bronzery i pudry:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
The Balm, Benefit, Urban Decay, Chanel</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi16CfLILjukEAKpbi14MiKuezTBuRxtxYg-AJ9lw9NoS6_c5rGvYrukjrS1jrd8X1gbhSoYc0ZMch_Cf0cAW-XdNLLxdEIGZOWF83YiaPUPQF5Qo-H3_SfxZ36cdnmL3SjC786sR9dnldd/s640/blogger-image-516477863.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi16CfLILjukEAKpbi14MiKuezTBuRxtxYg-AJ9lw9NoS6_c5rGvYrukjrS1jrd8X1gbhSoYc0ZMch_Cf0cAW-XdNLLxdEIGZOWF83YiaPUPQF5Qo-H3_SfxZ36cdnmL3SjC786sR9dnldd/s640/blogger-image-516477863.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Korektory, podklady i rozswietlacze:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
YSL, MAC, Chanel, Benefit</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE5pcvX9B5AlT2pNbmQaDr0Amqoh1Ydn7AilDEtrghg4O_m8m8o48nmcmDQZfUeV2OWbQJW1vEveffcgyncUUKq6VG3gzIMSqA1UgOZ3L9XdskDXlev0lo7bW8JW4BzY45x8RAGo2AsqfB/s640/blogger-image-835517587.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE5pcvX9B5AlT2pNbmQaDr0Amqoh1Ydn7AilDEtrghg4O_m8m8o48nmcmDQZfUeV2OWbQJW1vEveffcgyncUUKq6VG3gzIMSqA1UgOZ3L9XdskDXlev0lo7bW8JW4BzY45x8RAGo2AsqfB/s640/blogger-image-835517587.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Lancome, Urban Decay, Max Factor, MakeUp Forever</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7VX4tVuaAH4C-xCAl4IWbNIk0ZkmpSSQ-DjDsNaizisAXPZ1rmaI_Eya97fyMbY9LB2bvBA8g2GiVKXe8GOQ8rlk5gADfHoqPd-nqJmryrqmHOVGqLSNHZsBlH9iKgvbsyKiYSwC0PvZ-/s640/blogger-image-293660861.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7VX4tVuaAH4C-xCAl4IWbNIk0ZkmpSSQ-DjDsNaizisAXPZ1rmaI_Eya97fyMbY9LB2bvBA8g2GiVKXe8GOQ8rlk5gADfHoqPd-nqJmryrqmHOVGqLSNHZsBlH9iKgvbsyKiYSwC0PvZ-/s640/blogger-image-293660861.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Rozne zestawy znanych marek, kosmetyki do wlosow oraz pedzle:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Benefit, Chanel, L'oreal, Real Techniques</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4k-75RXnk6x3h0VljYTcZ7It7lUnanZ-4fz0tf3OoJb-_bXU3vfjCvtB9Sg6Rf29ZnF0U9Q2xe1mRMrvT05Fk2BtpKSdUexrlqnXzX1wXdykstxT0DGTmWuqZqbT5w6nVcjK1oo_Ek8Kf/s640/blogger-image-755650195.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4k-75RXnk6x3h0VljYTcZ7It7lUnanZ-4fz0tf3OoJb-_bXU3vfjCvtB9Sg6Rf29ZnF0U9Q2xe1mRMrvT05Fk2BtpKSdUexrlqnXzX1wXdykstxT0DGTmWuqZqbT5w6nVcjK1oo_Ek8Kf/s640/blogger-image-755650195.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
I najgorsza zaraza czyli podrabiane kremy i serum: </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Chanel, Clinique, Estee Lauder, Lancome</div>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyDqfHQ8YpQue3ZbPeSUuW7jZSH8UWSo7y5Kg_6qnEkks-bD34aM_UmjlapqiB6jC0f-5dJnMyqFZ2B0CdQpcOows0EV1QhqAV0NKQVUEXmljeAgN-RwVfalEPCUHokgMUcBntkBHu9YLm/s640/blogger-image-607176633.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyDqfHQ8YpQue3ZbPeSUuW7jZSH8UWSo7y5Kg_6qnEkks-bD34aM_UmjlapqiB6jC0f-5dJnMyqFZ2B0CdQpcOows0EV1QhqAV0NKQVUEXmljeAgN-RwVfalEPCUHokgMUcBntkBHu9YLm/s640/blogger-image-607176633.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
To nie koniec calej zagadki jaka odkrylam. Najgorsze jest w tym wszystkim to, ze pod kazda aukcja mozna zobaczyc 'feedback' napisany przez osobe, ktora juz te produkty zakupila i wlos zjezyl mi sie na calym ciele, a skarpetki stanely deba na widok wielu komentarzy napisanych przez osoby z Polski. Przegladajac jeden ze sklepow na stronie hurtowni, zauwazylam ze niejaka pani Beata S.( z Polski bo przy nazwie uzytkownika wyswietla sie flaga) wykupuje kosmiczne ilosci tuszy do rzes, podkladow i cieni do powiek, a gdzie je ulatnia, juz tylko mozemy sie domyslic. To strasznie przykre bo nawet jesli sa uczciwi sprzedawcy na portalach aukcyjnych, to jak mozemy im ufac, majac swiadomosc, ze rynek zasypany jest podrobami z Azji. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Czesto aukcje zawieraja magiczna fraze "100% oryginalny produkt", ale zauwazylam, ze wielu sprzedawcow handlujacych falszywkami tez sie nia posluguje, wiec i ona nie ma juz zadnego znaczenia. Nie wiem jak dziala na Was ta wiadomosc, ale mnie odechcialo sie jakichkolwiek zakupow kosmetycznych na tego typu portalach. Wole kupic w sklepie, troche wiecej zaplacic, ale miec gwarancje, ze dany produkt nie spali mi skory, nie oslepne od niego czy tez nie okaze sie za kilka lat, ze nabawilam sie nowotworu skory aplikujac na nia uparcie cos, co nigdy nie bylo przez nikogo przebadane. Uwazam, ze jesli kogos nie stac, aby kupic drogi kosmetyk, zawsze moze poszukac odpowiednika wsrod naszych polskich marek, ktore maja wspaniale laboratoria i jakosc ich specyfikow wcale nie odbiega od tych powszechnie znanych marek, za ktorymi stoja wielkie koncerny i fortuna wydana na reklame. </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Przykro mi, ze pojawilam sie tutaj z tak smutnym postem, ale jesli czujecie jakis niedosyt, dajcie znac. Uszczkne zdziebko prywaty ;)</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam Was STRASZNIE mocno! </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
PleasureSeeker </div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-35291420683550927312013-08-04T20:30:00.002-07:002013-08-05T01:49:32.129-07:00Update<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Nie wiadamo kiedy i jak, moj blog w pewnym momencie przemienil sie w bardziej prywatny niz jakikolwiek tematyczny. Poznalam tu wiele osob, ktorych losy mnie takze interesuja i obiecalam co niektorym, ze odezwe sie kiedy status rodzinny sie u mnie zmieni. Jestem wiec. Troche pozno, ale musialam sie na jakis czas odciac od swiata codziennego na rzecz rodziny. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Tak wiec, 24go czerwca czyli dokladnie w dzien wyznaczony przez lekarza urodzila sie mala Hania. Moja coreczka. Jest zdrowa i silna. Obydwie miewamy sie dobrze. Hania rosnie jak na drozdzach, jest usmiechnieta i poki co, nie sprawia nam wiekszych klopotow. Juz mamy za soba 6 tygodni. Byly one wypelnione mnostwem wzruszen, czasem chwilami zwatpienia, usmiechami, radosnymi porywami serca i zdecydowanie mamy za soba najpiekniejsze momenty w zyciu, a najlepsze w tym wszystkim jest to, ze jeszcze mnostwo takich momentow dopiero przed nami.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXFzVQt1FDnshoIpY3EvbDNKHLJR0DZd8Rk37eXNP0cKYjeBOgHDP0dcDE9Rx8ZNU4A4MRcOsS_2yiXTHsFqUbkUOT90Dg5T4XckM0MFNjmYc7z3b-uHBSHEqb_46xKqJpl5Fh-9Z0Bt8S/s1600/IMG_6726.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXFzVQt1FDnshoIpY3EvbDNKHLJR0DZd8Rk37eXNP0cKYjeBOgHDP0dcDE9Rx8ZNU4A4MRcOsS_2yiXTHsFqUbkUOT90Dg5T4XckM0MFNjmYc7z3b-uHBSHEqb_46xKqJpl5Fh-9Z0Bt8S/s320/IMG_6726.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Kto by pomyslal, ze taka mala istotka moze przyspozyc tyle szczescia! To by bylo na tyle...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wracam do maminych obowiazkow!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-68233801417370886632013-06-14T23:46:00.001-07:002013-06-16T19:27:21.821-07:00Jak to robia bociany w Kanadzie? <div style="text-align: center;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Skad sie biora dzieci? Chyba wszyscy wiemy... Umowmy sie, ze przynosza je bociany. Zapewne taka wlasnie historie slyszalo nie jedno z nas bedac jeszcze malcem. Aaa... Czy w Kanadzie sa bociany? Nie! Tutejszy klimat im nie sprzyja, ale mimo tego, ze ten ptak w Kanadzie jest abstrakcja, to kazdy wie jak wyglada i jaka role mu sie przypisuje. Jednym moze sie wydawac, ze wierzenia przypisujace bocianom mozliwosci dostarczania niemowlat sa wierzeniami typowo slowianskimi, ale tak naprawde bocian pelni ta sama symboliczna role w wielu kulturach tak jak np. w greckiej, chinskiej, izraelskiej, a nawet w kulturze starozytnego Egiptu mozna sie doszukac jego wizerunku powiazanego z niemowletami wlasnie. <br />
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-t1B-TgUm8lc/URMrO1oOkvI/AAAAAAAAIHU/5Y4IKVYG5qM/s1600/453194c108b4f04314472e828d059844%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="167" src="http://3.bp.blogspot.com/-t1B-TgUm8lc/URMrO1oOkvI/AAAAAAAAIHU/5Y4IKVYG5qM/s1600/453194c108b4f04314472e828d059844%255B1%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Czy zastanawialo Was kiedykolwiek dlaczego to wlasnie im przypisuje sie ta radosna role "donosicieli"??? <br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Bociany naleza do gatunku ptakow migrujacych. Jak nam wiadomo, odlatuja z Europy do Afryki jesienia i wracaja do nas u schylku marca lub na poczatku kwietnia. Jeszcze w poganskiej Europie, przed rozpowszechnieniem chrzecijanstwa, zwyklo sie swietowac przyjscie lata, a dzien ten przypadal na 21go czerwca, a czerwiec to idealna pora na sluby i wesela, oczywiscie mocno zakrapiane wonnym winem gdzie rozpuscie duchowej i cielesnej nie bylo konca. Wraz z nadejsciem chrzescijanstwa ten "letni festyn" zamieniono na dzien Sw. Jana czyli powszechnie nam znana Noc Swietojanska, w ktora to wiele dziewic tracilo swoje "wianki". Jesli policzyc dokladnie 9 miesiecy od Nocy Swietojanskiej lub tez dawnego "letniego festynu" to wlasnie koniec marca lub poczatek kwietnia byly okresem, kiedy rodzilo sie najwiecej dzieci. W tym samym czasie pojawialo sie tez niesamowiecie wiele bocianow, wiec obydwa te fakty powiazano i tak powstala legenda o rzekomym przynoszeniu dzieci przez ptaszyska z cieplych krajow. <br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Wstep wyszedl mi troche dlugi, ale chcialam, zeby bylo ciekawie, a Ci mniej zaintersowani tematem dzieci i bocianow, pewnie juz "odpadli" do tej pory. Tak wiec...<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Swiat idzie do przodu, a wraz z nim bociany zrobily sie nieco bardziej nowoczesne. I tak oto, lada dzien mam wyznaczone spotkanie z bocianem w pewnym szpitalu. Czekam na wiadomosc od niego i jesli juz dostane sygnal, jade predziutko po odbior swojego bobasa, na ktorego czekam juz od 9ciu miesiecy.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Moj dzisiejszy wpis ma na celu opisac warunki w jakich dzialaja bociany w Kanadzie. Ohhh... No dobra! Zostawie bociany w spokoju! Takze teraz pokrotce opisze Wam jak przebiega ciaza i porod w tym kraju. Postanowilam zrobic to jeszcze przed rozwiazaniem z obawy, ze PO moge byc zbytnio naladowana emocjami roznorakimi, aby opisac to w sposob jasny, podchodzac do tego z zimna krwia.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Moze zacznijmy od poczatku. Dla wielu z Was zaskoczeniem bedzie, ze podejrzenie ciazy zglasza sie lekarzowi rodzinnemu. Ten zleca odpowiednie badania na potwierdzenie tego faktu, a jesli ich wyniki sa pozytywne, zaklada on mamie karte ciazy i monitoruje ja od samego poczatku. W tym momencie tez warto wspomniec, ze typowymi badaniami kontrolnymi jak np. zwykla cytologia raz do roku, tez czesto zajmuje sie lekarz rodzinny. W przypadku ciazy, po pierwszym badniu USG, jesli okazuje sie, ze wszystko rozwija sie "ksiazkowo" kobieta nadal pozostaje pod jego opieka. W razie niepokojacych wynikow jakichkolwiek badan, zwyklo sie odsylac ciazarna pod opieke lekarza ginekologa/poloznika. W przypadku "zdrowo" rozwijajacej sie ciazy zostaje sie pod opieka zwyklego lekarza, az do 6go mca. W moim przypadku do konca 6go mca. Kiedy plod jest na tyle rozwiniety, ze istnieje ryzyko, iz jego ciekawosc swiata moze przezwyciezyc chec pozostania w brzuszku mamy, przechodzi sie pod skrzydla lekarza specjalisty. Podczas ciazy caly czas mozna konsultowac sie z polozna, a mozna ja znalezc prywatnie lub tez wybrac jedna ze szpitala, w ktorym sie planuje porod lub tez w kazdym "community centre" co jest czyms na ksztalt naszych polskich domow kultury. <br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Kiedy dzidzius sobie rosnie, zadaniem mamy jest sie relaksowac, glaskac po brzuszku, sklonic partnera(potencajalnego tate/opiekuna) do budowania wiezi z malenstwem, ale takze przygotowac sie do porodu, nie tylko fizycznie i duchowo ale takze i... technicznie. Co mam na mysli? Otoz Kanadyjczycy nie sa najlepsi w kwestii improwizacji i zazwyczaj na kilka tygodni przed porodem mama dostaje od lekarza lub swojej poloznej cos na ksztalt "planu porodu". Jest to kwestionariusz z pytaniami na temat samego przebiegu porodu zawierajacy m. in. takie pytania:</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Kto bedzie twoja osoba towarzyszca w czasie porodu? Pssst. Mozna zabrac cala rodzine... Czy tez mozesz chcesz aby zakazano wstepu do pokoju komukolwiek, poza personelem szpitala? </div>
<div style="text-align: center;">
Czy chcesz wystapic w szpitalnej koszuli czy tez moze tej przyniesionej z domu? </div>
<div style="text-align: center;">
Czy przewidujesz mozliwosc wziecia srodkow znieczulajacych podczas porodu?</div>
<div style="text-align: center;">
Kto ma przeciac pepowine?</div>
<div style="text-align: center;">
Komu jako pierwszemu lekarz moze podac dziecko?</div>
<div style="text-align: center;">
Czy w czasie wczesnej fazy porodu chcesz korzystac z wyposazenia szpitalnego takiego jak: pilka, basen porodowy, stoleczki do rodzenia? </div>
<div style="text-align: center;">
Czy chcesz aby swiatlo w pokoju bylo zgaszone, a w ciagu dnia okna pokoju zaciemnione?</div>
<div style="text-align: center;">
Czy chcesz aby wlaczona Ci jakas muzyke? (CD trzeba przyniesc z domu.)<br />
Ubieranie dziecka - rzeczy przyniesione z domu czy te szpitalne?...itd., itp. </div>
<div style="text-align: center;">
Zawiera sie tam duzo, duzo wiecej pytan bardziej dociekliwych, ale oszczedze Wam ich. </div>
<div style="text-align: center;">
Dzieki takiej liscie cierpiaca z bolu mama nie musi odpowiadac na potok pytan w czasie rejestracji. Zawsze zdanie mozna zmienic w trakcie, jednak taka lista znacznie ulatwia prace personelowi szpitala. <br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Wiekszosc oddzialow polozniczych w kanadyjskich szpitalach jest wyposazonych w pojedyncze pokoje z lazienkami. Zazwyczaj zabiera sie tam ze soba osobe towarzyszaca, jak na Sylwestra czy wesele przyjaciolki, najczesciej jest to tata dziecka, ale rownie dobrze moze to byc mama, tesciowa, sasiad, przyjaciolka, siostra lub... zona tudziez zyciowa partnerka(o tym innym razem<span style="font-size: x-small;">). </span><span style="font-size: small;">Ewentualnie... wszyscy naraz z babcia i dziadkiem na czele, kamerzysta i fotografem. Osoba(y) towarzyszace nie ma(maja) obowiazku byc swiadkiem(ami) calego wydarzenia, jednak dobrze jest, kiedy ktos bliski umila czas oczekiwania, bo te z Was, ktore juz przez to przeszly, wiedza, ze nie zawsze wszystko dzieje sie tak od razu. Szczegolnie za pierwszym razem. </span><br />
<span style="font-size: small;"><br /></span>
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
W kwesti tzw. "szkol rodzenia"- osobista decyzja kazdej mamy/pary. Sa nieobowiazkowe i bezplatne, prowadzone przy szpitalach, we wspomnianych wczesniej "community centers", ale takze mozna wziac lekcje prywatne we wlasnym domu. Co wiecej, w Kanadzie bardzo popularne sa porody w domu. Ta opcja niestety jest platna, a jej koszt wynosi okolo $3.000 CAD. Najczesciej jest to tzw. porod rodzinny w wodzie. <br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Innym bardzo popularnym zjawiskiem, o ktorym warto wspomniec jest tzw. "cesarka na zyczenie". Dla niektorych rozwiazanie nieco szokujace. Wg. statystyk okolo 26% dzieci w Kanadzie rodzi sie w ten sposob. Kobiety z roznych powodow maja prawo te opcje wybrac, bez zadnych dodatkowych oplat czy zbednych pytan personelu. Jesli mama decyduje, ze ta opcja jest dla niej najbardziej korzystna, pozostaje tylko ustalic date i godzine zabiegu z lekarzem i wstawic sie o wyznaczonej porze w szpitalu. Niektore mamy wybieraja jednak zeby to maluch zadecydowal kiedy przyjdzie jego czas i wtedy prosto z jednostki pogotowia mama trafia na stol operacyjny. Oczywiscie te opcje trzeba wczesniej ustalic z lekarzem prowadzacym i personelem w szpitalu. Nie mozna jednak samodzielnie zadecydowac o takim rozwiazaniu w ostaniej chwili. Wtedy jedyne co pozostaje mamie do wyboru to porod naturalny, ewentualnie ze znieczuleniem, jak w przypadku... rwania zeba.<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Do punktu kulminacyjnego zmierzajac... <br />
<br />
Jest! Urodzilo sie! Maly, brzydki, czerwony, zmeczony i wrzeszcacy cud natury. Czlowiek. Kolejny mieszkaniec tej planety. <br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Tutaj procedura wyglada tak jak na calym swiecie w krajach cywilizowanych. Maluch zabierany jest do wazenia, mierzenia, kapieli i do ogolnego przegladu pediatrycznego. Najczesciej to tata towarzyszy mu w tej pierwszej podrozy po szpitalnym korytarzu, jednak niekoniecznie. I teraz najprzyjemniejszy moment, a dla niektorych moze nawet nieco przerazajacy: maluchy w Kanadzie w czasie pobytu w szpitalu po porodzie caly czas zostaja przy mamie. Caly czas! Nie sa trzymane w zadnym oddzielnym pokoju skazane na samotnosc i wrzeszczacych sasiadow. Od samego poczatku to zadaniem rodzicow jest malenstwo przewijac, karmic, myc, przebierac. Kiedy mama czuje sie zbyt zmeczona i potrzebuje czasu dla siebie, to tata (ew. osoba towarzyszca) przechodzi szkolenie z zakresu pielegnacji i opieki nad noworodkiem. W taki trening wchodzi kapiel, przewijanie, zawijanie w kocyk (zwane tutaj "swaddling"), odwijanie, przystawianie do piersi lub karmienie butelka oraz metody kojenia placzu. A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, ze pokoje szpitalne sa zaopatrzone w 3 lozka. Dla mamy, taty (os. towarzyszacej) i jedno mini dla malucha. Wydaje mi sie, ze dzieki temu systemowi nowi tatusiowie sa bardziej otwarci na opieke nad dziecmi od wczesnych dni zycia. Sa oswojeni z widokiem, dotykiem i zapachem noworodka od pierwszych chwil jego zycia. Potem juz chyba zadne wyzwania im nie straszne. Po dwoch dniach rodzinnego pobytu w szpitalu, rodzice zabieraja malucha do domu i... wtedy dopiero zaczyna sie prawdziwa zabawa w rodzine!<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
***<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Staralam sie jak najbardziej uczynic ten post jak najmniej przerazajacym, jednak nie wiem czy mi to wyszlo. Jesli nie... Przykro mi. <br />
<br />
Pozdrawiam Was goraco i dziekuje, ze mnie dopingujecie. ;)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-158996659700805072013-04-24T00:18:00.000-07:002013-04-24T00:47:25.954-07:00Tymczasem w Vancouver...<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
... wiosna! I to jeszcze jaka! </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Nxru2dqjYhg/UXd6RppGVkI/AAAAAAAAINQ/yGlcw3zBWFY/s1600/photo%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Nxru2dqjYhg/UXd6RppGVkI/AAAAAAAAINQ/yGlcw3zBWFY/s1600/photo%255B1%255D.jpg" height="266" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Pamietacie ten park? Jesli nie, radze spojrzec jak sie zmienil. <a href="http://krotkie-westchnienia.blogspot.ca/2013/02/autobusy-zaplakane-deszczem-bye-bye.html" target="_blank">KLIK</a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-0dWVAmZKyDc/UXd6MHGwwPI/AAAAAAAAINI/DvTyhbNqVek/s1600/photo%255B1%255D+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-0dWVAmZKyDc/UXd6MHGwwPI/AAAAAAAAINI/DvTyhbNqVek/s1600/photo%255B1%255D+%25282%2529.jpg" height="266" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Pewnie myslalyscie, ze jeszcze nie obudzilam sie z zimowego snu... To nie tak. Niestety, juz jestem aktywna, a nawet powiedzialabym, ze bardzo aktywna. Mimo 31 tygodnia(i paru dni) ciazy nie mam czasu na lezenie i glaskanie sie po brzuszku. Postanowilismy zmienic mieszkanie na wieksze. Od kilku dni pakuje kartony, aby zdazyc z tym do weekendu. Oczywiscie, moglabym to zadanie zostawic swojemu partnerowi lub wykorzystac do tego kogos innego, ale pewnie sprawiloby to ze niczego nie moglabym znalezc na nowym miejscu. A tak... kazdy kartonik dopasowany jest do odpowiedniej szuflady, kazde pudeleczko do odpowiedniej szafki, wszystko ladnie poskladane i dzieki temu bedzie mi latwiej z organizacja. Staram sie bardzo oszczedzac, dlatego wszystko idzie mi w slimaczym tempie. W dzien przeprowadzki, tym razem, bede pelnic funkcje "kierownika zamieszania". W naszym nowym gniazdku bedziemy mieli ogrodek wiec bede miala zajec co nie lada! Trzeba posadzic kwiatki i zasiac sloneczniki! Sloneczniki musza byc, nawet jesli mialyby zakwitnac we wrzesniu!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Jakby przeprowadzka nie byla wystarczajacym wyzwaniem, to na dodatek wpadlam w zakupowy szal. Narazie jest wozeczek, fotelik do samochodu, przewijak i kilka ubranek. Lozeczko, materacyk i bujany fotel zamowione czekaja w sklepie na odbior, ale nie mamy czasu, aby po nie pojechac. W kazdym badz razie, zaplacone, nie zginie. Moj lekarz powiedzial, ze szpitalna torba powinna byc spakowana do 35 tygodnia, a tymczasem w mojej mozna znalezc tylko kapcie, bo jedynie z nich jeszcze nie "wyroslam". </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Raz na dwa tygodnie biegam do lekarza, a od lekarza do laboratorium medycznego robic rozne badania. W miedzy czasie mamy widzenia z dzidziusiem. Mam tu na mysli USG. Ostatnie mialo na celu zmierzenie mojej Kruszynki i oszacowanie jej wagi. Na chwile obecna wazy zaledwie 1kg i ca. 45 dag, ale do dzwigania przed soba mam o wiele wiecej. Aby usmierzyc bol kregoslupa, 2-3 razy w tygodniu chodze na basen, a najwiecej czasu spedzam w jacuzzi. Mozecie sobie wyobrazic jak prezentuje sie w stroju kapielowym. Moj maz mowi, ze zaliczam sie do gatunku "muminkowatych". Chyba sie z nim zgodze. Moja buzia przybrala ksztalt pilki i sen z powiek spedzaja mi ewentualne rozstepy na policzkach. Budze sie co rano spuchnieta i... niewyspana. Bo jak tu mozna spac kiedy w moim brzuchu odbywa sie nocne disco?</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-hNCAT8LtK10/UXd6HTIKxmI/AAAAAAAAINA/TE8xcu8xH7E/s1600/photo%255B3%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-hNCAT8LtK10/UXd6HTIKxmI/AAAAAAAAINA/TE8xcu8xH7E/s1600/photo%255B3%255D.jpg" height="400" width="267" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Jak co niektore z Was juz zauwazyly, ciagle tu sie pojawiam. Czytam Wasze posty i staram sie udzielac za kazdym razem kiedy mam cos do powiedzenia. Mam tez kilka postow, ktore chcialabym opoublikowac, ale... teraz nie jest to najlepszy moment na siedzenie przed komputerem. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Takze, to tyle u mnie. Pojawilam sie tu zapewnic Was, ze nie porzucilam bloga i czuje sie sie zle z tym, ze tak go zaniedbalam, ale to zycie wyznacza priorytety. Pozdrawiam goraco z pudelkowej krainy!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Pleasure Seeker</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
PS. Aha! Chcialam zapytac czy sa tu zaintersowani wpisem na temat tego, jak przychodza na swiat dzieci w Kanadzie? </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-18109468008061201282013-03-22T00:28:00.002-07:002013-03-22T00:34:22.018-07:00"Odgrzewany kotlet" czyli wygrana od Sroczki.<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ktora z nas nie brala udzialu w blogowych rozdaniach? Chyba nie ma takiej. A ktora nic do tej pory nie wygrala? Chyba takich wsrod blogerek jest wiele i do niedawna jeszcze, ja bylam jedna z Was. Ale... moja ostatnie osiagniecie jest dowodem na to, ze warto probowac. Otoz, wygralam nagrode w konkursie noworocznym u Sroczki z bloga <a href="http://cosrocewokowpadnie.blogspot.ca/" target="_blank">"Co sroce w oko wpadnie..."</a> ! </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
To taki troche "odgrzewany kotlet" bo nagroda doszla do mnie juz ponad 3 tygodnie temu, ale jakos nie bylo sposobnosci, aby sie sie nia pochwalic. Tak w ogole, to moglabym ten post zatytulowac "Byla sobie czekolada i byly sobie zelki", ale wtedy nikt nie wiedzialby o co chodzi. Oprocz tego, ze Sroczka przeslala mi nagrode glowna to dorzucila do niej super bonus w postaci czekolady jakiej w Kanadzie nie ma nigdzie, zelkow i mini produktow, co sprawilo, ze bardzo szybko zapomnialam o incydencie powrotu paczki do Nadawczyni. Tak, tak... jakims cudem adres sie rozmyl na kopercie. Choc wlasciwie ja jestem z tych dziwadel, ktorym czekanie sprawia przyjemnosc.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Tadaaam! Oto jej zawartosc:</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-RV9lnp6K-Bk/UUv7NkDGZoI/AAAAAAAAILQ/N8fjkfaWcTc/s1600/IMG_6370.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-RV9lnp6K-Bk/UUv7NkDGZoI/AAAAAAAAILQ/N8fjkfaWcTc/s1600/IMG_6370.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wiem, wiem. Slinka Wam pewnie leci na te produkty. W paczuszce znalazlam: wisniowo-migdalowy zel pod prysznic Balea, balsam do ciala z olejkiem z migdalow, na ktory niestety moj osobisty maz ma uczulenie i jak tylko sie nim posmaruje i jestem gdzies w poblizu to zaczyna kichac. Dlatego stosuje tylko rano kiedy otulam zapach ubraniami. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-N7HYtcpnmOs/UUv7gZwNe0I/AAAAAAAAILY/O5DSObDhXmQ/s1600/IMG_6347.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-N7HYtcpnmOs/UUv7gZwNe0I/AAAAAAAAILY/O5DSObDhXmQ/s1600/IMG_6347.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Balsam do ust Balea, ktorego jeszcze nie otworzylam, bo mam narazie kilka, ktore chce "skonczyc", mini szampon dodajacy objetosci wlosom i mini energizujacy zel pod prysznic. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8IknXew1gzs/UUv7voSAmvI/AAAAAAAAILg/iGnrfxO4NOc/s1600/IMG_6348.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-8IknXew1gzs/UUv7voSAmvI/AAAAAAAAILg/iGnrfxO4NOc/s1600/IMG_6348.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Nastepnie moi ulubiency czyli olejek migdalowo-herbaciany z Alverde i odzywka do wlosow tej samej firmy. Dodam, ze olejek byl moim cichym marzeniem. Uwielbiam olejki tej marki! Mam juz 4 w tym jeden na wykonczeniu!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-WwABjq9H_YA/UUv761G-Y-I/AAAAAAAAILo/m5Zo_dBfpyk/s1600/IMG_6349.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-WwABjq9H_YA/UUv761G-Y-I/AAAAAAAAILo/m5Zo_dBfpyk/s1600/IMG_6349.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Dwie maseczki kolagenowe z... ptasiego gniazda. Hmmm? </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-RtojcmDTsiM/UUv8MqECwGI/AAAAAAAAIL4/t1RrK2Egg4M/s1600/IMG_6352.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-RtojcmDTsiM/UUv8MqECwGI/AAAAAAAAIL4/t1RrK2Egg4M/s1600/IMG_6352.JPG" height="397" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Obecny mieszkaniec mojej torebki czyli kremik do rak o zapachu wanilii i toffie. Mniaaam!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-f4FiaRsoe1U/UUv8sX_ba0I/AAAAAAAAIMI/EY9tOABMOZ4/s1600/IMG_6368.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-f4FiaRsoe1U/UUv8sX_ba0I/AAAAAAAAIMI/EY9tOABMOZ4/s1600/IMG_6368.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Oraz produkty P2, eyeliner- mial byc wodoodporny, ale z moich oczu zawsze wszystko splywa, puder wykanczajacy wyrownujacy koloryt cery(bardzo lubie uzywac w dni kiedy nie nakladam makijazu), baza pod cienie- dodam, ze calkiem niezla jak na jej cene i jasnobezowa kredka z Essence. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-O2wlJYWNSXA/UUv8GDZwJcI/AAAAAAAAILw/fwbRwyz6iTc/s1600/IMG_6350.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-O2wlJYWNSXA/UUv8GDZwJcI/AAAAAAAAILw/fwbRwyz6iTc/s1600/IMG_6350.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I produkty, ktore uratowaly mi zycie bo gdyby Sroczka nie zawarla ich w paczuszce, zel pod prysznic, balsam, olejek, krem do rak i balsam do ust zostalyby przeze mnie skonsumowanie w trybie natychmiastowym. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-IcLRz5gKE7M/UUv8dcG9a8I/AAAAAAAAIMA/jhuXK44qdyI/s1600/IMG_6354.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-IcLRz5gKE7M/UUv8dcG9a8I/AAAAAAAAIMA/jhuXK44qdyI/s1600/IMG_6354.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Wiec jesli czasem zastanawiacie sie gdzie sie podziewam i co sie u mnie dzieje to oswiadczam iz w przerwach miedzy codziennymi obowiazkami, myje sie, smaruje, nacieram, szoruje, maluje i czesto zagladam do lusterka!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Tyle razy skakalam z bloga na blog i zazdroscilam Wam tych niemieckich produktow, a teraz mam i ja! Przy okazji zachecam do zajrzenia na blog <a href="http://cosrocewokowpadnie.blogspot.ca/" target="_blank"> Sroczki</a> . To blogspotowe, recenzyjne kompedium wiedzy pelne uwag na temat kosmetykow tych tanszych i tych czasem prawie dla nas niedostepnych. Moze wkrotce tez zalapiecie sie na jakis konkurs u niej ;)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
A Tobie Marzenko, jesli mnie czytasz jeszcze raz DZIEKUJE!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ps. Po dostaniu paczki zrobilam sobie straszne kuku bo odlozylam zrobienie zdjec "na pozniej" i przez to musialam czekac, az tydzien z otworzeniem niektorych produktow. To byl koszmar!</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-59451115556569645272013-03-09T16:33:00.001-08:002013-06-14T23:49:00.302-07:00L'OCCITANE- pierwsze starcie.<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Pewnego razu bedac w jednym z centrow handlowych jakims dziwnym sposobem znalazlam sie w firmowym sklepie L'Occitane. Bylam zdumiona jego wystrojem, pieknymi opakowaniami produktow, cenami, ubiorem pracownikow, sama marka tez(bo lubie francuskie produkty), tymbardziej, ze widywalam ja na blogach tu i owdzie. Chwytajac "pierwszy-lepszy" kremik z polki reka mi zadrzala. Co?! $48 za jakis tam krem do ciala? Wysmarowalam nim dlonie i doszlam do wniosku, ze jest dla mnie za tlusty i pachne zbyt ziolowo. Powachalam jeszcze kilka specyfikow i trafilam na balsam do ciala, ktorego zapach bardzo pozytywnie mi sie kojarzyl i juz chcialam go kupic, ale doszlam do wniosku, ze mam w domu jeszcze 3 inne, a poza tym cena $34 przemowila do mojego rozsadku i odstawilam go na polke. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Wracajac z Panamy trafilam na stoisko marki L'Occitane w sklepie bezclowym na lotnisku. Moja uwage przykul zestaw mini produktow, zawierajacy miedzy innymi balsamik, ktory chcialam miec. Dlugo sie nie zastanawiajac, chwycilam pudeleczko w cenie $30 oraz do kompletu dobralam sobie oslawione 100% maselko shea w mini wersji za kolejne $8. W akcie rozpaczy przeciagnelam karte kredytowa, po czym z ciagle smutna(ale juz nie tak smutna) mina pomaszerowalam do swojej bramki. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mUBb05j7N2g/UTuO4xnhrNI/AAAAAAAAIKU/opAvSbJ5G5g/s1600/IMG_6371.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-mUBb05j7N2g/UTuO4xnhrNI/AAAAAAAAIKU/opAvSbJ5G5g/s400/IMG_6371.JPG" height="400" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
A wiec zestaw zawieral: lekki balsam do ciala z wyciagiem z Verbeny(tak, to ten balsam), zel pod prysznic tej samej wersji. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-PbCVUA6wKRw/UTuPsMdVTeI/AAAAAAAAIK8/mSWSNQ7LQzs/s1600/IMG_6376.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-PbCVUA6wKRw/UTuPsMdVTeI/AAAAAAAAIK8/mSWSNQ7LQzs/s400/IMG_6376.JPG" height="400" width="397" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Nastepnie: regenerujacy szampon do wlosow suchych i zniszczonych z olejkami oraz odzywke z tej samej serii.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-OmLrrRA0GDs/UTuPXHirBaI/AAAAAAAAIKs/AIFYKAXB_yc/s1600/IMG_6375.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-OmLrrRA0GDs/UTuPXHirBaI/AAAAAAAAIKs/AIFYKAXB_yc/s400/IMG_6375.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
A jako bonus w zestawie byl krem do rak z dodatkiem maselka shea. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-iT0UWrCQLcs/UTuPL6_ijlI/AAAAAAAAIKk/o-xVvU7iApA/s1600/IMG_6373.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-iT0UWrCQLcs/UTuPL6_ijlI/AAAAAAAAIKk/o-xVvU7iApA/s400/IMG_6373.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
No i te maselko...</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-0OpmVPXzrpo/UTuPCSYt_wI/AAAAAAAAIKc/fpnfJ5leMlk/s1600/IMG_6372.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-0OpmVPXzrpo/UTuPCSYt_wI/AAAAAAAAIKc/fpnfJ5leMlk/s400/IMG_6372.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
No i teraz przejdzmy do sedna sprawy. Na czym polega fenomen marki, nie mam pojecia bo zaden z tych produktow nie podbil mojego serca. Zel pod prysznic, jak to zel, myje, pieni sie, pachnie ladnie, ale jednak nie tak ladnie jak pachnial jeszcze w sklepie. Balsam okazal sie porazka na pelnej linii. Mial nadawac skorze delikatny zapach, a w efekcie przez pierwsze 15 pachnie tak mocno, ze ciezko jest go zniesc, po czym calkowiecie(!) sie ulatnia, nie pozostawiajac po sobie ani uczucia wygladzonej skory, ani uczucia nawilzenia. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Szampon placze wlosy jak to zwykle szampon naturalny, odzywka jest niewydajna. Zreszta juz sie skonczyla, szamponu jeszcze mi zostalo na 2 mycia. Krem do rak, no coz... Tak samo jak w przypadku reszty produktow. Tubka ciekawa, a w tubce krem jakich "milijony" na drogeryjnych polkach. Co ciekawe, za pelen rozmiar tego cuda trzeba zaplacic $30, a moj ulubiony i 10 razy lepszy kosztuje zaledwie $6. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Jedynie na temat maselka moge powiedziec cos dobrego, a mianowicie to, ze dzieki niemu szybko pozbylam sie suchych skorek na nosie, ktore byly efektem jego spalenia w sloncu. Spodziewalam sie tez, ze maselko te bedzie bardziej kremowe, a poki co nie da sie w nie palca wcisnac, nabierajac je z tej mini puszeczki ma sie wrazenie, ze sie jezdzi suchym palcem po suchej kostce mydla. Moze to ma tak dzialac, jednak ja lubie sobie od czasu do czasu umoczyc w czyms paluch. Przyda sie, ale nie bedzie to moj KWC.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I tak oto mialam okazje przetestowac 5 produktow L'Occitane i zaden z nich nie podbil mojego serca, co sprawilo, ze juz wiecej nie mam potrzeby wchodzic do ich sklepow i macac ich buteleczek, tubek i puzderek. Wyleczylam sie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Zastanawiam sie nad tym gleboko jak bardzo latwo nas omamic, piekna buteleczka, wystrojem sklepu, tzw. imidzem firmy, wszystko to marketing czyli w jezyku potocznym "zwykla sciema". Ta lekcja kosztowala mnie rowne $38. Jakos znioslam te porazke, bywalo ze placilam wiecej...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-sTJ_7Mfeeuo/UTuPjjTkc-I/AAAAAAAAIK0/Xh_Y--xpLb8/s1600/IMG_6377.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-sTJ_7Mfeeuo/UTuPjjTkc-I/AAAAAAAAIK0/Xh_Y--xpLb8/s400/IMG_6377.JPG" height="266" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ciekawa jestem czy mialyscie do czynienia z ta marka... Jakie sa Wasze odczucia? Czy kupilyscie kiedys cos ogolnie chwalonego, a w Waszym przypadku byla to porazka?</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-32655518314359713192013-03-07T00:02:00.000-08:002013-04-24T00:47:25.959-07:00Panama w obrazkach<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
W czasie pobytu w Panamie przez zaledwie 10 dni zrobilismy tyle zdjec, ze po powrocie polowe z nich musialam usunac. Po pierwsze, niektore byly tak kiepskie, ze nie warto bylo zasmiecac nimi komputera, po drugie, na co komu ich tyle, skoro i tak wszystko co najwazniejsze zostaje w glowie?</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
W zwiazku z tym, ze ciagle mam tych zdjec bardzo duzo(ponad 350), a nie chcialam Was nimi zameczyc, porobilam tematyczne kolaze. Mam nadzieje, ze Wam sie spodobaja. <br />
<br />
Na poczatek rada dla kazdego kto planuje jakis lot w niedalekiej przyszlosci: Nie ogladajcie przypadkiem filmu o katastrofie lotniczej na dzien przed odlotem Waszego samolotu. Tak jak uwielbiam latac, tak tym razem wyobraznia zrobila swoje i zmoczylam koszulke raz przy starcie, potem przy turbulencjach, nastepnie przy ladowaniu! Trzeba byc mna zeby popelnic taka glupote!<br />
<br />
... a co do samego wyjazdu... Nie bede chyba oryginalna piszac, ze bylo cudownie. Co prawda myslelismy z mezem, ze bede musiala caly pobyt przelezec w hotelowym pokoju ogladajac telewizje, ale na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze. Otoz, pierwszego dnia na spotkaniu organizacyjnym, ktore odbylo sie wczesnym rankiem, zemdlalam. Bylam jeszcze nieco zmeczona lotem, zatrzymala sie we mnie woda, ale to nie z powodu ciazy, po prostu wiekszosci ludzi po takiej podrozy dzieja sie takie rewelacje, a poza tym, bylam jeszcze bez sniadania i to chyba spadek cukru plus temperatura(od ktorej odwyklam) spowodowaly, ze na chwile zerwala mi sie lacznasc ze swiatem rzeczywistym. Tylko nie mowcie o tym nikomu! Wraz z momentem kiedy pochlonelam w bufecie jajecznice na boczku, podgryzajac dojrzlalymi w sloncu pomidorami i zapilam dwiema szklankami soku dopiero co wycisnietego z tropikalnych owocow, energia mi wrocila. No dobra, przyznaje sie. Zemdlalam z wrazenia. Hihihi!<br />
<br />
Nasz osrodek byl przepiekny i... ogromny. 850 pokoi porozmieszcznych w kameralnych budynkach rozciagnietych wzdluz plazy. Trafil nam sie pokoj z widokiem na wode i co prawda, nie byl on przy samej plazy (ale na wzgorzu), ale tak naprawde chyba tylko idiota siedzialby w hotelowym pokoju jesli wokol tyle rzeczy do obejrzenia. <br />
<br />
Temperatura na co dzien wynosila jakies 32-34 st C, ale w sloncu bylo ponad 40 st C, co sprawilo ze podczas godzin tzw. szczytu staralam sie unikac smarzenia w sloncu. Zazwyczaj ten czas spedzalismy w basenie, lub zacienionych ogrodkach wodnych, ja popijajac soczki i zjadajac owocowe sorbety, a moj maz smakujac lokalnego piwka. Tak czy siak, mimo filtru przeciwslonecznego (o faktorze 110!) nakladanego srednio co 2-3 godziny "zesmalilam" sobie skore na stopach, ramionach i nosie. Nie wiem jakim cudem, ale opalilam tez nieco brzuszek, mimo tego, ze caly czas go zakrywalam. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigGTDqwUo1yHEUQCByUrd5T7E_GW6jsabd6voILMI3PqG0TMzbkLnGJPzh8g53Z44S2pjh9OH-5zbL355peuTTw8Z4-yOJH0FbX3Mf_nlY49gUyeDb513_0B8OVravS0UxxQCxth6ph0gO/s1600/001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="416" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigGTDqwUo1yHEUQCByUrd5T7E_GW6jsabd6voILMI3PqG0TMzbkLnGJPzh8g53Z44S2pjh9OH-5zbL355peuTTw8Z4-yOJH0FbX3Mf_nlY49gUyeDb513_0B8OVravS0UxxQCxth6ph0gO/s640/001.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigGTDqwUo1yHEUQCByUrd5T7E_GW6jsabd6voILMI3PqG0TMzbkLnGJPzh8g53Z44S2pjh9OH-5zbL355peuTTw8Z4-yOJH0FbX3Mf_nlY49gUyeDb513_0B8OVravS0UxxQCxth6ph0gO/s1600/001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Jak widzicie na zdjeciach, pierwsze dni uplynely nam na spacerach, plywaniu w basenach, wieczorach spedzonych w restauracjach z lokalnym jedzeniem, ogladaniu przedstawien jakie organizowane sa dla rezydentow hotelu, a nastepnie lezakowaniu nad oceanem do poznej nocy i wsluchwaniu sie w szum wody. Odpoczynek pelna geba!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikT3sq2kweVgLEEjR4Q-h966YLNoLh6de-Xd1GI2m1DLZQJjNT1rubUXS2iuwR2oMutJO3TXBCR2TCHyMDnl_vpJ8uihs1vahPGcK86d41A2nxH5aIWurLRXioT6cv3C_sbGRuzc3hVUMl/s1600/002.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="386" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikT3sq2kweVgLEEjR4Q-h966YLNoLh6de-Xd1GI2m1DLZQJjNT1rubUXS2iuwR2oMutJO3TXBCR2TCHyMDnl_vpJ8uihs1vahPGcK86d41A2nxH5aIWurLRXioT6cv3C_sbGRuzc3hVUMl/s640/002.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div align="center">
Jednak ilez mozna odpoczywac! Kiedy tylko naladowalismy swoje baterie sloneczne, wybralismy sie na wycieczke do lasu deszczowego. W zwiazku z tym, ze lasy te sa bardzo niebezpieczne ze wzgledu na zyjaca w nich zwierzyne, wycieczka odbyla sie pod okiem obeznanego z tropikalnymi warunkami przewodnika (zwisajacy na lianie Giovani). W lesie mozna bylo dojrzec wiele gatunkow dzikiej zwierzyny poczynajac od zabek, motylkow, poprzez iguany (jaszczurki, ba! jaszczury!), weze, mrowkojady, a na malpach i krokodylach konczac. Oprocz tego zafascynowana bylam roslinnoscia (kwiatami, drzewami, lesnymi owocami i smiercionosnymi(!) lianami). I zapach! Zapach dzungli jest nie do opisania. Z powodu wysokiej temperatury, zwierzyna pokazywala sie niechetnie i choc czasem mozliwe jest zobaczenie calego stada malp, to my zobaczylismy tylko jedna malpke Kapucynke, ktora na widok naszej wycieczki "zdebiala" i tak pozostala w bezruchu az do momentu kiedy nie zniknelismy z pola jej widzenia. Czy wiedzialyscie, ze do malpek Kapucynek nie mozna sie usmiechac? Na widok wyszczerzonych zebow, malpki zwyczajnie atakuja, drapia i szarpia za "siersc" myslac, ze wrog szczerzy do nich kly. </div>
<div align="center">
</div>
<div align="center">
Po wycienczajacym spacerze po dzungli, wyladowalismy w restauracji osadzonej na brzegu jeziora Gatun, gdzie co godzina na taras wychodzil czlowiek z wielka misa kuchennych resztek i karmil podplywajace do brzegu krokodyle. Jezioro Gatun jest zwane takze "Jeziorem Krokodyli" ze wzgledu na liczbe ich wystepowania. Jednak ataki krokodyli na ludzi sa bardzo rzadkim zjawiskiem, a to dlatego, ze maja one tyle ryb w wodzie, ze sa zbyt leniwe zeby uganiac sie za ludzmi. W zwiazku z tym, ze akurat tamtego dnia odbywala sie w tej restauracji jakas bardzo wazna kolacja, przy ktorej zasiadaly jakies wazne osobistosci z rzadu, nie pozwolono nam zrobic zdjec. No, ale jesli ktos czuje niedosyt, zapraszam do google. </div>
<div align="center">
</div>
<div align="center">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSrVu1ife4l1XYdRCJBwxFeqfbN2Z4qvm3L6lHHl-FvNIFi48e4VSTJtMQ3X4CVdWvG8IDI_y680yE-Fk_jrI4P3Q-V8TVmyjMxKt999sv27ZpNpU6pnQK3NAFoFxMzStxMcS045XqzSS_/s1600/003.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="402" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSrVu1ife4l1XYdRCJBwxFeqfbN2Z4qvm3L6lHHl-FvNIFi48e4VSTJtMQ3X4CVdWvG8IDI_y680yE-Fk_jrI4P3Q-V8TVmyjMxKt999sv27ZpNpU6pnQK3NAFoFxMzStxMcS045XqzSS_/s640/003.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Po nastepnych dwoch dniach odpoczynku, znow zapragnelismy przezyc cos niecodziennego wiec ja "wbilam" sie w zwiewna sukienke, moj maz w wygodne buty i na wlasna reke wyruszylismy w poszukiwaniu przygody do miasteczka (oddalonego 60km od naszego osrodka) o wdziecznej nazwie Penonome. Postanowilismy dojechac tam transportem miejskim, ktory okazal sie byc ciasnym busikiem bez pasow bezpieczenstwa, bez klimatyzacji, z miejscami dla 9 osob, a w efekcie, wlacznie z kierowca i "ochroniarzem" o twarzy boksera, bylo nas tam 19 osob! Ja, moj slubny i reszta to zbieranina pasazerow z okolicznych wiosek. Wsrod tych wszystkich ludzi ze skora w kolorze "tropical brown" czulam sie jak "biala nadeta arystokratka". W zadnym przypadku, ja nie bylam nadeta, ale chyba nieco przestraszona. Zwlaszcza kiedy przy predkosci 100km/h tym wypchanym po brzegi autkiem wchodzilismy w zakret. Bialosc mojej skory podkreslala dodatkowo biala wyszywana sukienka, ktora byla najmniej odpowiednim wyborem na taka wyprawe! No i slomkowy kapelusz! To sie wystroilam, phi!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Moj hiszpanski (mojego meza takze) pozostawia wiele do zyczenia... Wlasciwie wszystko zamyka sie w zaledwie kilku slowach: ola, senior albo seniora, gracias ewentualnie muchas gracias, cerveza i donde/de donde. Takze... bardzo ciezko nam bylo zapytac jak do hotelu pozniej wrocic, a wsrod lokalnych ludzi znalezc kogos, kto mowi po angielsku to nie lada zadanie. Takze na zapytanie mojego meza brzmiace mniej-wiecej: "De donde bus to Decameron?" uslyszelismy tylko "ok, ok!" i ujrzelismy wyszczerbiony usmiech i wystawiony w nasza strone kcikuk "ochroniarza". Moj maz wynagrodzil go napiwkiem o wysokosci 4 dolarow, zeby mogl sie podzielic z kierowca.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Miasteczko okazalo sie bardzo (hmmm) szare, brudne i male, a takze bardzo zatloczone, wiec nie spedzilismy w nim wiele czasu, maksymalnie dwie godziny. Pospacerowalismy, zrobilismy kilka zdjec, zakupilismy dwie butelki wody i w piekarni najlepsze rogaliki z dzemem jakie jadlam kiedykolwiek i wyruszylismy w poszukiwaniu jakiegos autobusu do domu. Zblizajac sie do punktu jaki wskazal nam sprzedawca pamiatek, zauwazylismy, ze przyjazny "ochroniarz" juz tam na nas czeka. Wyglada na to... ze razem z kierowca czaili sie na nasz powrot. I dopiero po powrocie do osrodka dowiedzielismy sie dlaczego. Otoz, ze zwyklego pasazera sciaga sie 50 centow za przejazd, natomiast z turysty 2 dolary. Za przejazd za dwie osoby zaplacilismy wiec 4 dolary plus dalismy kolejne 4 napiwku. To tak jakby autobusem jechalo 4 turystow, a bylo nas dwojka(no trojka, ale trzecie sie nie liczy jeszcze). Po takim napiwku kierowca i "ochroniarz" najzwyczajniej w swiecie liczyli na wiecej wiec krecili sie po miescie wygladajac nas i dajac nam ochrone na jaka zasluzylismy. Przy wysiadaniu z busika, moj maz znow wreczyl "chlopakom" napiwek (tym razem 6 dolarow) na co oni radosnie pomachali nam na pozegnainie i wyruszyli na poszukiwanie kolejnych chetnych na wycieczke turystow(czyt. frajerow zadnych przygody). </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibE7Rk8pxOO4wH277Hy_9dAtwquILvw9wPfIZGPYtU4GupRQleICRX3dHrvlh60Bam7_L4z1CMQyh68MAx_V_dVy2HsAywrfIFQyGVtBQagaPB41kYjov0Asy62okZ7w0DUVqE5GpiNlCO/s1600/005.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibE7Rk8pxOO4wH277Hy_9dAtwquILvw9wPfIZGPYtU4GupRQleICRX3dHrvlh60Bam7_L4z1CMQyh68MAx_V_dVy2HsAywrfIFQyGVtBQagaPB41kYjov0Asy62okZ7w0DUVqE5GpiNlCO/s640/005.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Dwa dni przed wyjazdem odwiedzilismy stolice, a w niej stare miasto...</div>
<br />
<div align="center">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7gv-l74gnqBbd31Rb_ZCI8bQ_D9c0_G3-a23sGLlxvLcG5YEizTKN3uWwory9_MNQv1-97BgVDONaYu37ACKX-DLs_6P8FNzba81w9zupUSGBpwQqePYHM5G7u7fimqFM8kBMSqsuUi4S/s1600/006.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7gv-l74gnqBbd31Rb_ZCI8bQ_D9c0_G3-a23sGLlxvLcG5YEizTKN3uWwory9_MNQv1-97BgVDONaYu37ACKX-DLs_6P8FNzba81w9zupUSGBpwQqePYHM5G7u7fimqFM8kBMSqsuUi4S/s640/006.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
...i te nowa jej czesc i to wrecz szokujace ile skarajnosci mozna zobaczyc przenoszac sie z jednej strony na druga. Po jednej stronie skrajne ubostwo, brudne dzielnice robotnicze, slamsy, a po drugiej budynki, w ktore inwestuje sie miliony dolarow i komercyjny przepych. Sklepy Prada, Gucci, Moshino na kazdym rogu, przepiekne restauracje, drapacze chmur, hotele, banki, krazace wokol nich Ferrari, Maserati i Bentley-e prowadzone przez kamerdynerow zarabiajacych na tym marne grosiny. Panama dopiero co wyrwala sie spod wladz Stanow Zjednoczonych i wiele jeszcze lat minie, az podniesie sie ekonomicznie. Mimo ze maja wszystko to co my, dla niektorych ciagle sa to jeszcze "zakazane owoce". A te wszystkie piekne i nowoczesne budowle to nic innego jak inwestycje zagranicznych bogaczy chcacych pomnozyc swoje "krocia". </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPfd7m5OZN9R7d6fgLjQKV9lfIsLJItH1dVxvsJEqMDR6tnNuMMcDMJg_Di04HEc5N68zUpWjKxHrwtHRQZB2A_4BOsJYXEgFrWiKic9ZW1LMeHL0iLmLeSnPM2bxfbM6UPrZkvLosFRRw/s1600/007.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPfd7m5OZN9R7d6fgLjQKV9lfIsLJItH1dVxvsJEqMDR6tnNuMMcDMJg_Di04HEc5N68zUpWjKxHrwtHRQZB2A_4BOsJYXEgFrWiKic9ZW1LMeHL0iLmLeSnPM2bxfbM6UPrZkvLosFRRw/s640/007.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Oczywiscie czym bylby wyjazd do Panamy bez zobaczenia Kanalu Panamskiego, o ktorym mowiono nam na lekcjach geografii? No wiec bylam, widzialam, ale nie czuje sie tym faktem poruszona. Moze moj maz byl bardziej podniecony niz ja... Te barki, lodzie, techniczne zagadnienia zwiazane z samym kanalem, liczby, statystyki. Eeeee tam! Ja wole malpy!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDLKrgU8ZslsGxdLpsC6P0YS3poCt5y_Q46frUDMxh1A9J4cEiIoC8Grj5ZEP11N4DtM2DuSi7ttv-DAs8O-oPktgkD3RvTL7iSlHx0Ife1wHJBoLCcCVPUoalqtTNcER1-xMBTSBQHu1S/s1600/008.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDLKrgU8ZslsGxdLpsC6P0YS3poCt5y_Q46frUDMxh1A9J4cEiIoC8Grj5ZEP11N4DtM2DuSi7ttv-DAs8O-oPktgkD3RvTL7iSlHx0Ife1wHJBoLCcCVPUoalqtTNcER1-xMBTSBQHu1S/s640/008.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I tak wszystko co dobre, szybko sie konczy. Przyszlo nam spakowac manele i wracac do deszczowego Vancouver. Nie bede ukrywac, ze na lotnisku ogarnal mnie niezmierny smutek, ale ... wiem, ze jeszcze nie jedna wyprawa przed nami. Po wyjezdzie zostalo nam mnostwo niezapomnianych wspomnien i choc do samego posta podeszlam w sposob dosc "techniczny" to dla nas byla to bardziej "emocjonalna" rozrywka.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGNVEaljkoxrMc580Ne_u4muLeNdlMFxC_GgYHNcZvFUaD5cmWlJUryxuNBf7wbOfrblb3RyBLSZ85AF4qUeXlDV80upDt0fIaCfhLBvezyATx0SB7Qa5S27V-RmvpmjJ4Zni76YSodL7Q/s1600/009.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGNVEaljkoxrMc580Ne_u4muLeNdlMFxC_GgYHNcZvFUaD5cmWlJUryxuNBf7wbOfrblb3RyBLSZ85AF4qUeXlDV80upDt0fIaCfhLBvezyATx0SB7Qa5S27V-RmvpmjJ4Zni76YSodL7Q/s640/009.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Tym najwytrwalszym, ktorzy osiagneli ten moment czytania, dziekuje za uwage i zapraszam na kolejny wpis, tym razem kosmetyczny. Pokaze Wam co kupilam sobie na otarcie lez!</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-61004912308346949922013-03-05T22:11:00.002-08:002013-04-24T00:50:46.410-07:00Pamiatki z Panamy<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
Chyba dlugo mnie tu nie bylo...</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Zanim zabiore sie za opisanie swojego pobytu w Panamie i pokaze Wam zdjecia, postanowilam, ze pochwale sie pamiatkami, ktore ze soba przywiozlam. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Najciekawsza zdobycza wg mnie jest moja nowa swinka-skarbonka zrobiona ze skorupy kokosa. To nic innego jak wydrazony kokos, poddany recznej obrobce jakiegos rzemieslnika. Jakis czas temu, zapragnelam miec taka skarbonke, ale wszystkie na jakie sie natknelam byly "made in China" z otwieranym spodem, a ze naleze do osob niezwykle niecierpliwych, taka skarbonka zdecydowanie nie jest dla mnie. Zeby sie dostac do tej, trzeba bedzie ja jakos otworzyc, a jak wszystkie wiemy... kokos to trudny orzech do zgryzienia :). </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-40pkhmFExes/UTbSXtGGyII/AAAAAAAAIIg/Qo7pcNIVjMU/s1600/IMG_6383.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-40pkhmFExes/UTbSXtGGyII/AAAAAAAAIIg/Qo7pcNIVjMU/s400/IMG_6383.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-gwg8PHhd158/UTbSe-hBw0I/AAAAAAAAIIo/LRldRqn28b0/s1600/IMG_6382.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-gwg8PHhd158/UTbSe-hBw0I/AAAAAAAAIIo/LRldRqn28b0/s400/IMG_6382.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Nastepny gadzet ma dla mnie specjalne znaczenie sentymentalne. Podczas wizyty w miescie Panama odwiedzilismy cos w stylu centrum kultury, ktore zajmuje sie reprodukcja tradycyjnych gadzetow uzytkowanych niegdys przez panamskich indian. Sklepik przy centrum prowadzony byl przez rodowita indianke, ktorej imie w plemiennym jezyku brzmialo "Siostra Wiatru". Podeszlam do niej wskazujac palcem na moj wystajacy brzuch i zapytalam wprost: "Czy masz cos specjalnego dla mnie?". Wtedy ona kiwajac paluszkiem zaprowadzila mnie do szklanej lady z wyrobami ze zlota. Moj maz kupil mi dzwoneczek. Dzwoneczek, o ktorym jakis czas temu dzieki Niesii25 zrobilo sie glosno. Wiesza sie go nisko na brzuchu, tak aby nienarodzone dziecko moglo slyszec jego dzwiek. Dzwoneczek ten nie jest tylko po to, aby dzwonic. Wedlug indianskich wierzen, ten "stracholudek" na froncie ma odstraszac od dziecka zle dusze i chronic je przed zakleciami zlych ludzi. Akurat w ta czesc nie wierze, ale nosze ten wisiorek codziennie pod ubraniami umilajac jego dzwiekiem drzemke swojemu maluszkowi. Kiedy maluch sie urodzi zamierzam ten dzwoneczek wszyc w jego ulubiona zabawke. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyRLc_DmbehRLwJ7CqoPtv-TOG87KtaZIFJtkypPKC8k8eFm2rdn-HUlv0YgtFRZMrd9Q4Q0yKm_VKl8lQUJWbGIO0NBBy3JTJ-NeAPHqtXc5PIUBwfMMq-ixh2EeuWG7yIj16DccR1J3j/s1600/IMG_6385.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyRLc_DmbehRLwJ7CqoPtv-TOG87KtaZIFJtkypPKC8k8eFm2rdn-HUlv0YgtFRZMrd9Q4Q0yKm_VKl8lQUJWbGIO0NBBy3JTJ-NeAPHqtXc5PIUBwfMMq-ixh2EeuWG7yIj16DccR1J3j/s400/IMG_6385.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
I ostatnia pamiatka, ktora kosztowala mnie troche niepotrzebnego stresu, ale za to ani grosza. Juz Wam tlumacze dlaczego. Otoz nie ma przepisu zabraniajacego przewodzic w bagazu muszelek, ale ... wjezdzajac do jakiegokolwiek kraju w deklaracji celnej zwyklo sie pytac czy nie przewozi sie jakiegos rodzaju "soil"(ziemi, gleby). Jak widzicie w pojemniku na dnie jest piasek, a chyba nikt mi nie powie, ze piasek ukradziny z plazy to nie jest pewnego rodzaju ziemia... No coz. Zaryzykowalam i sklamalam w deklaracji ze nie wwoze do Kanady zadnej ziemi. Jakos przeszlo. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRu5dwUhH7evWz8-bXnulyH4DHjZev2EDqhWkfIkr7UQNk_bIGJMrUTCwrmDXOVd-yju13-M5vXtMz9a-KQf42rRzo5la-KQun-HLah-kNQ4VJYMTA8XYT0cGZMu8t1NfYEI_O0NSYq3ve/s1600/IMG_6389.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRu5dwUhH7evWz8-bXnulyH4DHjZev2EDqhWkfIkr7UQNk_bIGJMrUTCwrmDXOVd-yju13-M5vXtMz9a-KQf42rRzo5la-KQun-HLah-kNQ4VJYMTA8XYT0cGZMu8t1NfYEI_O0NSYq3ve/s400/IMG_6389.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Taka pamiatke, moze sobie zrobic kazdy bez wzgledu na zdolnosci manualne i to praktycznie nic nie kosztuje. Pojemnik mialam w domu (mozna uzyc w tym celu ladnego sloika), na dno wysypalam czarny piasek (ktory gdzie-niegdzie wystepuje na wybrzezu Panamy od strony Pacyfiku), nastepnie przysypalam jasnym, nastepnie wylozylam uzbierane muszelki i kamyczki, posypalam zapachowymi groszkami (ktore wsypuje sie do szuflad) i wcisnelam swieczke, ktora tez mialam gdzies w szufladzie. I po co inwestowac w zbedne bibeloty z plastiku? </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Kiedy bedziecie spedzaly wakacje nad morzem lub oceanem, nie zapomnijcie z plazy zabrac troche piasku i muszelek. W ten sposob mozecie stworzyc swoja niepowtarzalna pamiatke skrywajaca w sobie mnostwo osobistych wspomnien. Tylko nie bierzcie ze mnie przykladu i nie klamcie w deklaracji celnej. </div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-55239086809929759072013-02-11T17:40:00.000-08:002013-04-24T00:47:25.968-07:00Autobusy zaplakane deszczem... Bye, bye!<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Poniedzialek, 11 lutego, godzina 17.30, Vancouver, Kanada.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Przypomnialo mi sie, ze zapomnialam cos kupic, wiec zalozylam kalosze, kurtke, wzielam parasol i wyruszylam do pobliskiego sklepu. Po drodze zrobilam zdjecie, zeby pokazac Wam z czym przyszlo mi sie zmagac od conajmniej 4 miesiecy. Kazdy dzien wyglada tak samo. Ciemno, szaro, buro i mokro jak cholera. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-4F2XCD4z-5k/URmUmBVuuUI/AAAAAAAAIH0/4oF5dPQeDq8/s1600/IMG_5430.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-4F2XCD4z-5k/URmUmBVuuUI/AAAAAAAAIH0/4oF5dPQeDq8/s640/IMG_5430.JPG" height="440" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W sklepie dokonalam zakupu kosmetycznego. Filtr Neutrogena o faktorze 110! Nie, nie... Nie jestem wampirem. Potrzebuje go bo... Ale o tym zaraz. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W drodze powrotnej do domu zostalam ochlapana woda z kaluzy przez przejezdzajacy autobus i w glowe wbila mi sie piosenka Marylki : </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
"Do łezki łezka,<br />
aż będę niebieska<br />
w smutnym kolorze blue, <br />
jak chłodny jedwab, <br />
pustego nieba<br />
zaśpiewam kolor blue. "<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
Nie popsulo mi to jednak humoru bo juz jutro o (mniej-wiecej) tej samej porze kola mojego samolotu dotkna rozgrzanej sloncem ziemi miasta Panama (w kraju Panama zeby bylo ciekawiej). Choc krotkie, to na pewno wakacje zrobia mi dobrze. Pakujac sie ciagle podspiewuje ta piosenke, ale jestem pewna, ze przejdzie mi z momentem, jak zobacze to, na co tak dlugo czekalam czyli SLONCE!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-pNEojgk1qiw/URmVL_TY9hI/AAAAAAAAIH8/rnwDwmlr3H4/s1600/decameronoffice1%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-pNEojgk1qiw/URmVL_TY9hI/AAAAAAAAIH8/rnwDwmlr3H4/s1600/decameronoffice1%255B1%255D.jpg" height="444" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
10 dni pod palmami z moczeniem tylka w wodzie i chodzenia po bielutkim rozgrzanym piasku. Wiem, ze mi zazdroscicie. Nie musicie tego pisac. Sama sobie zazdroszcze! To moja ostatnia chwila, aby moc celebrowac swoj byt jako samodzielna jednostka i nie zamierzam tego czasu przegapic. To ja Was tu zostawiam i znow znikam. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Do szybkiego napisania. ;)</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
*** <br />
Ps. Strrrrrasznie Wam wszystkim dziekuje za gratulacje pod ostanim postem. Wasze zyczenia mnie uskrzydlily! I nie tylko mnie. Moja pociecha podrygiwala z radosci kiedy odpisywalam na komentarze!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<br />PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-51560682619713112582013-02-06T20:29:00.002-08:002014-03-12T03:50:55.903-07:00Jak to jest...?<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ostatnio obiecalam Wam, ze napisze co pochlonelo mnie do tego stopnia, ze tak rzadko tu bywam. Jednym wyrazem moglabym nazwac to zyciem. Jednak watpie, aby ta odpowiedz Was usatysfakcjonowala. <br />
<br />
***</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Jako mala dziewczynka przygladajaca sie swojej mamie nakladajacej maske z zoltka na twarz, nawijajaca wlosy na walki, krecaca sie przed lustrem i zmieniajaca co chwile ubrania, zastanawialam sie jak to jest byc KOBIETA. Jak to jest miec piersi, nosic stanik, moc sie malowac, chodzic do fryzjera, nosic buty na obcasie? Musialo minac ladnych pare lat abym mogla poczuc tego smak. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Nastepnie przyszla kolej na zastanawianie sie jak to jest BYC ZAKOCHANYM. Miec chlopaka, calowac sie z nim, przytulac, spotykac codziennie, kupowac sobie prezenty, klocic sie, rozchodzic, tesknic, potem do siebie wracac. Jak to jest miec zlamane serce i czy za kazdym razem "zakochanie" jest takie samo. Jak smakuje kazdy kolejny zwiazek? Zastanawialam sie czy takie przejscia czegos ucza na przyszlosc. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Kiedy trafilam na tego wlasciwego mezczyzne, zaczelam sie znow zastanawiac, jak to jest jesli sie wezmie slub, czy to cos w ogole zmieni czy jest to komus potrzebne? A jesli juz to do czego? Czymze jest ten kawalek papierka i czy do czegos zoobowiazuje? Czy to cos zmienia miedzy dwojgiem ludzi? Nad tym nie mialam czasu sie dlugo zastanawiac. Zostalam ZONA.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Kiedy moje kolezanki i przyjaciolki, wszystkie naraz, jak "na hurra" zaczely zachodzic w ciaze zaczelam sie zastanawiac jakie to uczucie BYC W CIAZY. Miec duzy brzuch, nosic w sobie druga istote, czuc jej ruchy, czekac na nia i jak to jest kochac kogos, kogo nie mozna zobaczyc ani dotkanac? No i... o tym przyszlo mi sie przekonac niedawno. Jestem w 20tym tygodniu ciazy i jeszcze mniej-wiecej drugie tyle przede mna. Juz wiem jak to jest.<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-t1B-TgUm8lc/URMrO1oOkvI/AAAAAAAAIHU/5Y4IKVYG5qM/s1600/453194c108b4f04314472e828d059844%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-t1B-TgUm8lc/URMrO1oOkvI/AAAAAAAAIHU/5Y4IKVYG5qM/s1600/453194c108b4f04314472e828d059844%255B1%255D.jpg" height="167" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
Staram sie nie myslec jak to jest to dziecko urodzic bo, najnormalniej w swiecie, boje sie porodu, ale juz zastanawiam sie jak to jest BYC MATKA. Kazdego dnia budzic sie ze swiadomoscia, ze jest taki, ktos, kto powstal ze mnie, jest ode mnie zalezny, kocha mnie bez wzgledu na to jaka jestem i ja tego kogos kocham bez wzgledu na to jakim jest. Jak smakuje ta MILOSC. Jak to jest byc obserwawanym przez tego kogos, kto siedzi na przeciwko i zastanawia sie JAK TO JEST byc doroslym? </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Wiele razy zastanawiam sie "Jak to jest...?". Tylu jeszcze rzeczy przyjdzie mi doswiadczyc. Na mojej liscie miedzy innymi zostalo do sprawdzenia: </div>
<div style="text-align: center;">
Jak to jest byc bogatym?</div>
<div style="text-align: center;">
Jak to jest byc mezczyzna??? (hmmm?)</div>
<div style="text-align: center;">
Jak to jest byc juz starym?</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
Czy tez zadajecie sobie czasem pytanie TO pytanie???</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
*** </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Jak powyzej, tyle u mnie w zyciu prywatnym. Rosne jak drozdzowa bulka, ale nawet mi sie to podoba. Czuje sie dobrze, aczkolwiek... inaczej. Duzo spie, duzo czytam, staram sie tez duzo ruszac. jem tyle samo, ale do diety dodalam wiecej slodkosci... Wiem, nie powinnam. Ale, no powiedzcie same, jak mozna dziecku odmowic czekolady ?!<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
Dziekuje Wam wszystkim za udzielenie sie pod ostatnim postem. Ciesze, sie ze poznalam Wasza opinie. Zauwazylam, ze nawet rozwijaly sie tam pewnego rodzaju dyskusje... Poczatkowo, chcialam na Wasze komentarze odpisac, ale doszlam do wniosku, ze kazdy ma swoje racje, a ja swoich nie bede forsowac na sile. Jesli sie ze mna zgadzacie, to wspaniale, jesli nie, podziwiam za wytrawalosc w swoich przekonanich. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<br />PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com51tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-50815268190841938702013-01-05T18:57:00.001-08:002013-04-24T00:47:25.963-07:00Powroty. Podsumowanie roku 2012.<br />
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Czy ktos tu jeszcze zaglada??? </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Na poczatek chcialam Wam zlozyc zyczenia noworoczne. Kazdej z Was z oddzielna zycze duuuzo zdrowia na caly 2013 rok, bo jak sama sie ostanio przekonalam na wlasnej skorze, jak go nie ma to wszystko inne przestaje byc wazne. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Wracam do Was, jednak w nienajlepszej formie. Choc po swiatecznej przerwie powinnam wrocic wypoczeta, pelna nowych wrazen i z glowa pelna pomyslow, to niestety, ale w tym roku stalo sie inaczej. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ostatnie Swieta Bozego Narodzenia, zaliczaja sie do najbardziej pracowitego okresu w moim zyciu,. Oprocz samych przygotowan musialam spelnic codzienne zadania jakie dotycza zapewne wiekszosci z nas. Moze odczuwam to wlasnie w ten sposob bo byly to pierwsze moje takie swieta, pierwsze w pelni przygotowane przeze mnie. Wigilia uplynela spokojnie przy suto zastawionym stole, pierwszy dzien swiat tak samo w kilkunastoosobowej garstce gosci. Drugi mialam spedzic z mezem w gorach, w sniegu po pas, popijajac goraca czekolade, ale niestety kiedy bylismy juz w drodze, zadzwonil telefon mojego meza. No i ... odebral go. Okazalo sie, ze jego przyjaciel byl w miescie z wizyta u rodziny, a ze mial nastepnego dnia wyleciec do Montrealu, a nie widzieli sie przez ostanie 6 lat, zjechalismy z drogi i trzeci dzien z kolei pelnilam role kelnerki i podawaczki. Oczywiscie przyjaciel przyjechal z zona i dziecmi i z bratem...</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Po swietach odetchnelam z ulga, ze w koncu przyszed czas odpoczynku. Wybralismy sie do kina na film "Hobbit" i nie wiem czy byla to dobra decyzja. Film sam w sobie byl dosc ciekawy, na pewno efektowny, ale za nami siedzial jakis mlodzieniec, ktory ciagle prychal, smarkal, wzdychal, chrychal i nie wiadomo co jeszcze i tak oto zlapalam jakiegos potwornego wirusa. W pierwszym odruchu chcialam uruchomic media (telewizje, radio, gazety) i zaczac aktywne poszukiwania, co bym mogla "zaraziciela" wlasnorecznie udusic! Jednak z godziny na godzine czulam sie coraz gorzej i zabraklo mi na to energii. Przypuszczam, ze polowa ludzi z sali kinowej wyszla zarazona. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
W sylwestrowy poranek obudzilam sie plujac krwia, potwornie obolalym gardlem i pekajaca glowa. Pierwsze co bylam zmuszona zrobic, to odwolac rezerwacje naszych miejsc w lokalu, w ktorym mielismy sie bawic. Nasi znajomi nie byli zadowoleni... I przyznam, ze ja tez nie, do tego stopnia ze wpadlam w jakas dziwna furie i zaczelam wyc jak male dziecko. Moja "mala czarna" jeszcze powisi w szafie dlugi czas, moja nowo zakupiona na te okazje bizuteria, ciagle jeszcze z metkami, chyba wroci do sklepu, a rajstopy moze doczekaja sie lepszych czasow. Niech to szlak trafi! Sylwestra spedzilam z termometrem w buzi popijajac z kieliszka podgrzewana wode mineralna, ale... najwazniejsze, ze w dobrym towarzystwie. Moglo byc gorzej...</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
I tak, od 6 dni leze w lozku, pije hektolitry herbaty z cytryna i miodem na przemian z mlekiem z miodem i maslem, popijam syrop z cebuli i inne, te kupne, zjadam rosol tesciowej, smaruje sie masciami rogrzewajacymi, mierze goraczke, mocze stopy w goracej wodzie, kaszle jak smok, do tego smierdze czosnkiem jak stary drwal, a do mojego domu nie ma wstepu nikt oprocz mojego osobistego malzonka, ktory pielegnuje w sobie dokladnie ta sama zaraze.. Widzialam lekarza, pobral mi jakies wymazy i powiedzial ze skontaktuje sie ze mna jesli to grypa, do tej pory nie zadzwonil wiec chyba nie jest to tak powazne jak mi sie wydaje. W kadym badz razie, po raz pierwszy w zyciu mialam wrazenie, ze (doslownie) umieram z goraczki, czulam jak trace przytomnosc i nie zycze tego nawet... temu co mnie zarazil. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Jak same widzicie rok zaczelam "nieciekawie", ale mam nadzieje ze bedzie lepiej. Zadnych postanowien noworocznych nie uczynilam, bo nie mialam do tego glowy, ale na pewno jeszcze o tym pomysle. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Poki co, postanowilam zeszly rok podsumowac TAG-iem, ktory krazy ostanio w blogosferze i bardzo chetnie zagladam do Waszych odpowiedzi na niego. Oto on:</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #ea9999; font-size: large;"><strong>Podsumowanie roku 2012:</strong></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Dominujące uczucie w 2012 roku?</span></b></span><br />
Niestety, zmeczenie.<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Co zrobiłaś po raz pierwszy w 2012
r.?</span></b></span><br />
Plywalam na desce z zaglem.<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Czego nie zrobiłaś w 2012 r.?</span></b></span><br />
Nie zaczelam nic trenowac, a tak sobie obiecalam...<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Słowo roku?</span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
"Whatever!" uzywane w sytuacjach kiedy czesto "rence opadywuja".<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Przytyłaś czy schudłaś?</span></b></span><br />
Przytyłam, potem schudlam, potem znow przytylam. Czyli jak zwykle. </div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Miasto roku?</span></b></span><br />
Toronto.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Odwiedzone miejsca?</span></b> </span></div>
<div style="text-align: center;">
Glownie zakamarki Kolumbii Brytyjskiej, nie mialam czasu na "wybycie" gdzies dalej i na dluzej.<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Ekscesy alkoholowe?</span></b></span><br />
Zadnych.<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Włosy dłuższe czy krótsze?</span></b></span><br />
Dluzsze niz kiedykolwiek.<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Wydatki większe czy mniejsze?</span></b></span><br />
Zdecydowanie wieksze.<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Wizyty w szpitalu?</span></b></span><br />
Jedna, 24godzinna, pod obserwacja.<br />
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Miłość?<span style="color: black;"></span></span></b><span style="color: #ea9999;"></span></span><br />
<span style="color: black;">Stala i dojrzala.</span><br />
<span style="color: black;"></span></div>
<span style="color: black;"></span><div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Osoba, do której dzwoniłaś najczęściej?</span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
Eve</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Z kim spędziłaś
najpiękniejsze chwile?</span></b></span><br />
Z A.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Z kim spędziłaś najwięcej czasu?</span></b></span><br />
Z A.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Piosenka roku?</span></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/12zPU-8bsTE?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Książka roku?</span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
Alchemik</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Serial roku?</span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
Nie ogladam seriali.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Stwierdzenie roku?</span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
Zyje sie tylko raz.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Trzy rzeczy, z których równie dobrze mogłabyś
zrezygnować?</span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
Podjadanie slodyczy, pozne chodzenie spac i kawa na miescie.</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">Najpiękniejsze wydarzenie?</span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
Halloween!</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><b><span style="color: #ea9999;">2012 jednym słowem?</span> </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><span style="color: black;">O.o. :)</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><span style="color: black;"></span></span> </div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: red;"><span style="color: black;">xoxo.</span></span></div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com33tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-64069717794559281282012-12-24T02:51:00.000-08:002013-04-24T00:47:25.971-07:00Pozdrowienia z kuchni! Swiateczne zyczenia dla Was!<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Cale szczescie, ze u mnie Wigilia wypada 9 godzin pozniej niz w Polsce bo za nic w swiecie bym sie nie wyrobila! U mnie prawie trzecia w nocy i wlasnie skonczylam robic tradycyjna polska salatke. Jakkolwiek jestem juz prawie na finiszu. </div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Choinka ubrana! Prezenty kupione- zapakowane! Pierogi z kapusta i grzybami- ulepione, zamrozone! Uszka - zrobione, zamrozone! Kapusta z grzybami- zrobiona! Barszczyk- ugotowany! Mamibecia- dziekuje Ci za wskazowki! Wyszedl bardzo dobry. Na pewno powtorze! Sledziki z cebulka w oleju- zrobione! Sledziki w pomidorach z rodzynkami - tez. Udka z kurczaka- wytrybowane!(na switeczny obiad) Zrobilam wyluzowanego kurczaka na probe, skonczylo sie porazka! Miecho-zamarynowane! Ryba po grecku jeszcze ciepla stoi na balkonie. Jak wstane czyli za jakies 6-7 godzin zrobie jakies drobne robotki i nawne sobie wlosy na termorolki i juz chwile pozniej bede gotowa na przyjecie gosci. Uffff, najgorsze juz za mna. Teraz same przyjemnosci! Swiateczna atmosfera, dzielenie sie oplatkiem, wigilia, prezenty, koledy... Jedzenie, jedzenie i... jeszcze raz jedzenie. Mnie w tym roku to nie dotyczy bo gotujac odurzylam sie porzadnie zapachami. <br />
</div>
<div style="text-align: center;">
<img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ3W-EjIlaFu3BTf1cMyKkLnRgF7v64b0tzAjSVzdTdO7DuQfOcMbcl393mC1hMU9ayuTQhwYV9IyReZXrVQ15Ib-hvob7MmyeIoeUKhP3iv8lL2ygjzWnZhfw59YoGAxe68ZKOXWuLtld/s320/babyjesus1.gif" height="320" id="il_fi" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="276" /> </div>
<div style="text-align: center;">
Ten tydzien byl tak szalony, ze wlasciwie sama nie wiem kiedy minal. Chcialam Wam troche napisac, jak obchodzi sie "Christmas" w Kanadzie, ale nawet nie mialam okazji przysiasc do komputera. A szkoda, bo po kilku latach mieszkania tutaj dostrzeglam cos wiecej niz tylko komercyjna pogon za prezentami. Staralam sie zagladac na Wasze blogi i skonczylo sie to tlusta plama na moim etui do iPada. No nic, musze isc spac bo nie chce jutro wygladac jak zombi, ale wlasciwie wpadlam tutaj nie tylko po to zeby zdac relacje z moich swiatecznych przygotowan, ale zeby zlozyc Wam zyczenia. W takim razie:<br />
<strong><span style="color: #0b5394; font-size: large;"></span></strong><br />
<strong><span style="color: #0b5394; font-size: large;"> Niech<br />te Święta będą dla każdej z Was<br />niezapomnianym czasem spędzonym<br />bez pośpiechu, trosk i zmartwień.<br />Życzę Wam, aby odbyły się w spokoju,<br />radości wśród Rodziny, Przyjaciół<br />oraz wszystkich Bliskich dla Was osób.<br />A wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem<br />życzę Każdej z Was również dużo zdrowia i<br />szczęścia. Niech nie opuszcza Was<br />pomyślność i spełnią się te<br />najskrytsze marzenia.</span></strong><br />
<br />
<br />
Wasz PleasureSeeker<br />
<br />
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-59484842278501131742012-12-09T16:00:00.002-08:002012-12-09T16:57:13.102-08:00Swiateczne rozwazania o... miesie. <div style="text-align: center;">
Co ja najlepszego zrobilam?!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W przyplywie emocji w zeszlym roku po Wigilii, udreczona widokiem przemeczenia mojej tesciowej, palnelam przy stole, ze w tym roku to ja przygotuje swieta. Mam nadzieje, ze kiedys trafie na taka synowa jak ja :). Najnormalniej w swiecie szkoda mi sie jej zrobilo. Przez ostanie 40 lat sama przygotowywala swieta. Nie zeby wygotowywala jakies kosmiczne ilosci, ale te z Was, ktore obserwuja swoje mamy lub tez same przygotowuja potrawy na swiateczny stol, wiedza ile z tym zachodu. Tak sie sklada, ze to beda juz piate moje swieta w Kanadzie i jeszcze nigdy nie spedzilam ich we wlasnym domu. Moj maz wrecz podskoczyl z radosci na wiesc, ze bedzie gospodarzem i bedzie mogl w koncu ugoscic swoich bliskich jak nalezy. Nie naciskal, ale wiem, ze czekal na te chwile. Jest wrecz podekscytowany, ja nieco mniej, ale... trzymam sie jakos. Obiecal, ze pomoze i wiem, ze moge na niego liczyc, jednak im blizej swiat, wizja kuchennego szalenstwa zaczyna mi spedzac sen z powiek. Wigilia jest calkiem do przejscia bo zrobic rybe po grecku, kapuste z grzybami czy barszczyk(z torebki) to nie problem. Mysle, ze jakos udzwigne te 12 potraw. Wlasciwie to juz jutro mam zamiar ulepic pierozki i uszka, pozniej je zamroze, a ugotuje- wiadomo- dopiero w dzien Wigilii.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Bardziej mnie przeraza swiateczny obiad bo po pierwsze: bedzie na nim o 5 osob wiecej, a po drugie: jak sama nazwa wskazuje, ma byc to obiad SWIATECZNY. Oczywiscie, moglabym pojsc na latwizne i zaserwowac schabowe z ziemniakami, kasze gryczana z gulaszem albo kotlety mielone czy inny smaczny polski obiad, ale moja duma nie pozwala mi podejsc do tego tak bezuczuciowo.</div>
<div style="text-align: center;">
<img height="306" id="il_fi" src="http://www.freeclipartnow.com/d/23966-1/family-Christmas-dinner.jpg" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="400" /></div>
<div style="text-align: center;">
Od kilku dni przeszukuje internet z nadzieja, ze znajde w nim przepis na cos, co zawsze wychodzi, co przygotowuje sie bardzo szybko i do tego jest daniem wykwintnym, a zarazem nie zrujnuje mojego budzetu. I nic! Pieczen wolowa- odpada, po raz: nie kazdy lubi wolowine, po dwa: istnieje ryzyko, ze wyjdzie "gumowa". Wieprzowina... Hmmm. No chyba, ze poledwica lub schab... Ale ja nigdy w zyciu nie robilam nic takiego, a bez proby to tez nie wiadomo co z tego wyjdzie. Kaczka. No tak moglaby to byc np. nadziewana kaczka, ale jak zaczelam zglebiac tajemnice przygotowania tego ptaszka to dowiedzialam sie, ze powinna to byc specjalna rasa bo inne zazwyczaj sa zbyt tluste i maja zbyt twarde mieso. No to co?! Indyk! No tak, ale indyk byl juz na Thanksgiving. Co prawda kazdemu smakowal, ale ilez mozna opychac sie indykiem, a z drugiej strony, nie chce mi sie w Dzien Bozego Narodzenia od 6 rano krecic przy piekarniku. Bez przesady. W swieta sie odpoczywa i cieszy z czasu spedzonego z rodzina a nie krzata po kuchni! Jagniecina- cholernie droga i wyzsza szkola wtajemniczenia. Krolik? Fuuujc! Nie jem futrzakow! Calkowicie zglupialam. Pozostaje mi kurczak... Rosol??? </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Coz mozna zrobic z kurczaka zeby bylo:<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
A. Smaczne</div>
<div style="text-align: center;">
B. Niecodzienne</div>
<div style="text-align: center;">
C. Zeby przygotowanie tego nie zajelo mi calego dnia</div>
<div style="text-align: center;">
D. I zeby prezentowalo sie na talerzu "jako- tako"</div>
<div style="text-align: center;">
???</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Slyszalyscie kiedykolwiek o trybowaniu kurczaka? Ja nie, ale zainteresowana przepisem na nadziewane udka z kurczaka trafilam na taki oto filmik: </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/wA389sUj8zk?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
W wyniku reakcji lancuchowej obejrzalam rowniez ten filmik:</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="http://3.gvt0.com/vi/AWPeDJQ_7H8/0.jpg" height="266" width="320"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/AWPeDJQ_7H8&fs=1&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="http://www.youtube.com/v/AWPeDJQ_7H8&fs=1&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Juz 5 min pozniej w kurtce biegalam po mieszkaniu szukajac kluczy od niego. Mimo tego, ze byla juz 9 wieczorem, poszlam do sklepu po kurczaka i pieczarki. Zalozylam sobie, ze jak trybowanie skonczy sie porazka to najwyzej ugotuje na tych udkach zupe. Kupilam miesko dobrej jakosci- organiczne.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
I wiecie co? </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wcale to nie jest takie trudne. Wyszlo wysmienite. Farsz przygotowuje sie doslownie w 10 minut. Trybowanie 4 sztuk udek zajelo mi 25 min, ale przyznam sie, ze babralam sie z tym troche bo nie mialam odpowiedniego noza. Ostry, sprawny noz jest priorytetem! Musze tez kupic lepsze wykalaczki bo moje byly za malo ostre. Zamiast obsmazac to jak na filmiku, wrzucilam udka na 30 min do piekarnika (200stC) i tez byly ladnie zarumienione. I tak, o 11 w nocy zaserwowalam swojemu malzonkowi nadziewane udko. Zladl, poglaskal sie po brzuchu po czym poprosil o jeszcze jedno. Sama tez jedno zjadlam.<br />
<br />
Ok, czyli na swieta beda udka. Postanowilam, ze je wytrybuje dzien przed wigilia i zamarynuje, w dzien pieczenia wloze zrobiony takze wczesniej farsz, upieke i podam na stol. Do tego beda ziemniaczki Puré z grubo mielonym pieprzem, posypane szczypiorkiem i zrobie ze dwie surowki. Do tego jakies drobne przytawki, oczywscie to co zostanie z Wigilii, ewentualnie jeszcze cos szybkiego z mieska(mielony z niespodzianka czy cos takiego...). Ok. Najwazniejsze, ze mam jakis plan. To juz polowa sukcesu.<br />
<br />
Przy okazji moich swiatecznych wywodow polecam Wam bardzo strone <a href="http://talerzpokus.tv/" target="_blank">TalerzPokus.tv</a> . Bardzo przejrzysta, prowadzona przez przemila Agnieszke(no coz, Agnieszki zazwyczaj sa przemile) i co najwazniejsze na stronie jest zawarta tylko jedna wersja przepisu, a nie jak na innych czasmi jest ich 10 albo wiecej i czlowiek tak kombinuje, ze az czasmi przegnie. Przepisow jest wystarczajaca ilosc, a nie ilosc nieskonczona, filmiki instruktazowe jak same widzicie bardzo pomocne. Widac, ze prowadzaca ma pasje do kuchni.<br />
<br />
A wracajac do tematu swiat... Nie mam co prawda planu B, ale mam nadzieje, ze obejdzie sie bez niego.<br />
<br />
Apropo planu B: cztery lata temu w Vancouver spadlo tyle sniegu, ze pozrywalo lacza elektryczne i w dzien Wigilii nie mielismy pradu. Wyobrazacie to sobie? Zimno, ciemno, robota w kuchni stoi, choinka smutna, nawet radia nie mozna bylo wlaczyc. Na szczescie prad wlaczono kolo 7 wieczorem i Wigilia odbyla sie jak zwykle tylko troche pozniej, ale zadna z pan przy wigilijnym stole nie miala zrobionych wlosow, wszyscy opatulenii w swetry, faceci nawet nie ukapani, nie ogoleni, w pogniecionych koszulach. Po takim dniu nikt nie chcial jesc zimnych przystawek najlepiej schodzil goracy barszcz, pierogi i kapusta z grzybami. <br />
<br />
Bardzo jestem ciekawa, jak tam u Was przygotowania do swiat? Macie jakis plan? Prezenty kupione? Gdzie spedzacie swieta? Kto u Was jest szefem kuchennego balaganu? Podzielcie sie tym ze mna!<br />
<br />
***<br />
Ps. Przypominam o swiatecznym konkursie na moim blogu! <br />
<br />
klik - <a href="http://krotkie-westchnienia.blogspot.ca/2012/12/konkurs-pleasureseeker-swietym-mikolajem.html" target="_blank">MIKOLAJOWY KONKURS</a><br />
<br />
Zajrzyjcie jakie super listy napisaly dziewczyny! Jak to dobrze, ze nie porwalam sie na samodzielne wybieranie bo nie umialabym sie zdecydowac! Nawet nie macie pojecia jak bardzo chcialabym byc prawdziwym Swietym Mikolajem, aby moc spelnic Wasze marzenia i prosby!<br />
<br />
<br />
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-75195060835135039042012-11-08T16:29:00.001-08:002013-04-24T00:47:25.974-07:00TAGowanko :)<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
Dzem dobry!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Zostalam podwojnie otagowana przez: <strong><span style="color: black;">Zanke</span></strong> z bloga<span style="color: blue;"> </span><a href="http://zanka-pl.blogspot.com/"><span style="color: blue;">http://zanka-pl.blogspot.com/</span></a> oraz <span style="color: blue;"><span style="color: black;"><strong>lemesos</strong> z</span><strong> </strong></span><a href="http://lemessoss.blogspot.com/"><span style="color: blue;">http://lemessoss.blogspot.com/</span></a> i oczywiscie postanowilam wziac udzial w jakze przyjemnej zabawie. Dziekuje za nominacje i juz zabieram sie za odpowiedzenie na zadane mi pytania :).<br />
<br />
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PTONhz9DF3A/UJrBLG4cMhI/AAAAAAAAHvg/2l5SSxUhfG0/s1600/liebster-blog-button-pic.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" closure_uid_5nr5yb="2" height="128" src="http://1.bp.blogspot.com/-PTONhz9DF3A/UJrBLG4cMhI/AAAAAAAAHvg/2l5SSxUhfG0/s320/liebster-blog-button-pic.png" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Zasady:</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Nominacja do
Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze
wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów
więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy
odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie
Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie
wolno nominować bloga, który Cię nominował.</div>
<em></em><br />
<div align="center">
<span style="color: #45818e;"><strong>Oto pytania od Zanki:</strong></span></div>
<em></em><br />
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Czy udało Ci się osiągnąć ostatnio jakiś cel?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
Tak. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Jakie są Twoje nadzieje na nadchodzący rok? </em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em></em></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
... ze wszystko bedzie dobrze.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Jakie miejsce na Ziemi chciałabyś odwiedzić? </em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em></em></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
Polske w pierwszej kolejnosci, nastepnie Kraj Kwitnacej Wisni czyli Japonie, Indie, Chiny, Peru no i marza mi sie jakies wakacje pod palmami ;).</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Czego chciałabyś się nauczyć?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em></em></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
Systematycznosci ;)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Czego chciałabyś się oduczyć?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em></em></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
Niesystematycznosci oraz podjadania w nocy.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Co poprawia Ci humor? </em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ekhm, ekhmmm... Zakupy. Oprocz tego moi przyjaciele, muzyka, kino i slodycze.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Co psuje Ci humor? </em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Smutny glos mojej mamy. Ludzie, ktorzy ciagle narzekaja, nie potrafiacy docenic tego co im dane.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Bezludna wyspa czy miejska dżungla? </em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Bezludna wyspa.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Czego jeszcze o Tobie nie wiemy? </em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Jeszcze nie wiecie o mnie baaardzo wielu rzeczy!</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<em><strong>Kosmetyk marzeń?</strong> </em></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PTONhz9DF3A/UJrBLG4cMhI/AAAAAAAAHvg/2l5SSxUhfG0/s1600/liebster-blog-button-pic.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>Moze to nie kosmetyk, ale marzy mi sie przyrzad o nazwie Root Booseter z Babyliss. Mysle, ze ta maszyna moglaby mi pomoc zwyciezyc "oklapliwosc" moich wlosow. A swoje kosmetyczne zachcianki staram sie spelniac od reki.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<em><strong>Chipsy czy czekolada?</strong> </em></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
I to i to. W zaleznosci od dnia. <br />
<br />
<br />
<br />
<span style="color: #45818e;"><strong>A tutaj pytania od lemesos:</strong></span><br />
<br />
<strong><em>Ulubiona zupa?</em></strong><strong></strong><br />
<strong></strong><br />
Piecalkowa i gulaszowa, ktorej nie jadlam juz od X lat!.<br />
<strong></strong><br />
<strong><div>
<em>Twoja wymarzona
podróż?</em></div>
</strong><br />
Jak wyzej. :)<b></b><br />
<b><div>
</div>
</b><div>
<b><em>Najbardziej znienawidzony przedmiot w
szkole?</em></b></div>
<br />
Chemia!<br />
<br />
<div>
<b><em>Jeansy rurki, proste, czy
dzwony?</em></b></div>
<br />
Rurki.<br />
<b></b><br />
<div>
<b><em>Piosenka, której masz już
dość?</em></b></div>
<br />
Rihana, Diamonds in the sky! Ugh<br />
<br />
<div>
<b><em>Gdzie spędzasz najwięcej czasu – w kuchni,
łazience czy sypialni?</em> </b></div>
<strong></strong><br />
W sypialni! Niestety.<br />
<br />
<div>
<b><em>Ulubiony kolor lakieru do
paznokci?</em></b></div>
<br />
Klasyki: roz, czerwien itp.<br />
<br />
<div>
<b><em>Tak czy nie dla przedłużanych
rzęs?</em></b></div>
<br />
3x TAK.<br />
<b></b><br />
<div>
<b><em>Na co przeznaczyłabyś milion wygrany w
LOTTO?</em></b></div>
<br />
Tylko milion? Na podroze i jakies przytulne gniazdko. <br />
<br />
<div>
<b><em>Lubisz swoją obecna pracę/zajęcie czy szukasz
zmian?</em></b></div>
<strong></strong><br />
Szukam zmian, jak zwykle :).<br />
<br />
<div>
<b><em>Twoje motto życiowe?</em></b></div>
<br />
Nie ogladaj sie za siebie bo zniknie Ci sprzed oczu to co dopiero przed Toba!</div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<strong><span style="color: #45818e;"><em> </em></span><span style="color: #76a5af;">Do zabawy zapraszam nastepujace blogerki:</span></strong><br />
<br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Llorandare z <a href="http://llorandare.blogspot.com/">http://llorandare.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">confessions of a big green eyes z <a href="http://confessionsofabiggreeneyes.blogspot.com/">http://confessionsofabiggreeneyes.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Luna z <a href="http://lifewithtwofaces.blogspot.com/">http://lifewithtwofaces.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Anuszka z <a href="http://anuszka1979.blogspot.com/">http://anuszka1979.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">evelvas z <a href="http://evelvas.blogspot.com/">http://evelvas.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Odyseja z <a href="http://kosmetycznaodyseja.blogspot.com/">http://kosmetycznaodyseja.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Mrsbutterfly25 / Kasia z <a href="http://mrsbutterfly25.blogspot.com/">http://mrsbutterfly25.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Tylko Sekretarka z <a href="http://tylkosekretarka.blogspot.com/">http://tylkosekretarka.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Maya z <a href="http://catchthosemoments.blogspot.com/">http://catchthosemoments.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;">Marilyn z <a href="http://kosmetyczne-recenzje-marilyn.blogspot.com/">http://kosmetyczne-recenzje-marilyn.blogspot.com/</a></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;"></span></strong><br />
<strong><span style="color: #76a5af;"></span></strong><br />
<strong></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
<strong></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
<strong>A oto moje 11 pytan do Was(niektore sa zgapione):</strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong></strong> </div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Dlaczego zalozylas bloga?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>W towarzystwie jakich ludzi czujesz sie dobrze, a od jakich starasz sie uciekac?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Nocny marek czy ranny skowronek?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Idealny poranek.</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Realistka czy marzycielka?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Kawa czy herbata?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Film lub ksiazka, do ktorej ciagle wracasz i dlaczego wlasnie ten/ta?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Czy przejmujesz sie krytka swojej osoby?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Czy wierzysz w przyjazn miedzy mezczyzna a kobieta?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Kobieta - autorytet. Kto Ci imponuje?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em>Jakie jest Twoje zyciowe motto?</em></strong></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Chetnie przeczytam Wasze odpowiedzi. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-52772050037029530482012-10-27T20:55:00.000-07:002013-04-24T00:55:16.935-07:00Jacy sa Kanadyjczycy?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;">
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ponoc powinno sie walczyc ze stereotypami, ale w tym przypadku, kiedy Kanada, co dla niektorych z Was jest wielkim znakiem zapytania, postanowilam Wam przyblizyc obraz przecietnego obywatela tego kraju. Moje wywody sa oparte na moim wlasnym doswiadczeniu po czterech latach mieszkania tutaj i obcowania z Kanadyjczykami roznej masci. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<img height="400" id="il_fi" src="http://www.cartoonink.com/wp-content/uploads/2012/03/Stereotypes.jpg" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="582" /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Moze powinnam zaczac od tego jak wyglada przecietny Kanadyjczyk, ale tak naprawde, tego nie da sie opisac. Kanadyjczykiem moze byc zarowno ktos rasy bialej, czarnej, zoltej lub tzw. czerwonej(mam tu na mysli prawdziwych Indian). Co do tego, nie ma zasady. Kanada slynie ze swojej rasowej roznorodnosci i w koncu nic w tym dziwnego bo na tozsamosc tego kraju maja wplyw emigranci z calego swiata, ale o tym... kiedy indziej. </div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"></span> </div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Kanadyjczycy sa:</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Tolerancyjni</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"></span> </div>
<div style="text-align: center;">
Jak powyzej, Kanadyjczycy przyzwyczajeni do swojej roznorodnosci rasowej i kulturowej i sprawiaja wrazenie ludzi, ktorych nic juz nie dziwi. Zaden stroj juz nie jest w stanie ich zaszokowac, ani skarpetki zalozone do sandalow, ani biesiadnicy poubierani w stroje ludowe krecacy sie wokol jakiejs restauracji, ani nawet obcisle, krotkie spodenki uwydatniajace posladki starszej pani. Cokolwiek masz ochote na siebe wlozyc, tutaj mozesz w tym smialo paradowac po chodniku i uwierz mi, ze jesli zobaczysz czyjs usmiech na twarzy, bedzie on wyrazem sympatii. Oczywiscie, jak wszedzie zdarzaja sie rozne incydenty dotyczace dyskryminacji rasowej, mniejszosciowej itp., ale tutaj prawo jest tak skonstruwane, ze zawsze dobro pozostaje po stronie pokrzywdzonego. Tolerancja (obowiazkowo przez duze T) jest slowem o wielkim znaczeniu w tym kraju. O tym takze chcialabym napisac oddzielny post.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Dumni</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Fraza "Proud to be Canadian" jest uzywana bardzo czesto. Kanadyjczycy kochaja swoj kraj, sa z niego dumni, choc historia nie raz pokazala, ze nie zawsze byl tak liberalny, jakim widza go inni dzis. Kanadyjczycy dumnie obnosza sie ze swoja flaga i dla niektorych z Was moze sie to wydawac dziwne, ale powiewajace flagi mozna dostrzec na supermarketach, muzeach, hotelach jak i w ogrodkach. Jak tylko wyladowalam w Kanadzie, po flagach dostrzezonych tu i owdzie, wywnioskowalam, ze zbliza sie jakies wielkie narodowe swieto(jak np 11 listopada u nas), ale szybko mnie z tego przeswiadczenia "wybudzono". :) Flaga jest demonstracja dumy swietowanej kazdego dnia. Po czym poznac turyste z Kanady??? Jak to po czym?! Po fladze Kanady na jego plecaku! :)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Otwarci</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
I nie mam tu na mysli zwyczajowego: "Hello, how are you", "Thank you, I am fine!". Kanadyjsczycy rozmawiaja otwarcie na tematy, ktore w innych krajach uznawane sa za tematy "tabu". Bez zbednych ogrodek rozmawiaja o zarobkach, wyznaniu religijnym, orientacji seksualnej, przeszlosci... Z poczatku nie moglam zrozumiec dlaczego przecietny Bob w obecnosci swojej zony Iqneet(czyt; Ignit) i dzieci rozmawia o swoim bylym malzenstwie, nalogu alkoholowym, zalamaniu psychicznym i tym jak ciezko mu bylo zrozumiec kulture swojej malozonki, ale dzis juz wiem, ze wynika to z z mentalnosci narodowej. Kanadyjczycy po prostu tacy sa. Bez ogrodek mowia co mysla i co czuja.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Pracowici, ale takze cenia sobie wypoczynek</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
"Canadians" nie boja sie zadnej pracy. W dzisiejszych czasach zalamanej ekonomii inzynier po utraceniu pracy, nie boi sie przekwalifikowac i pojsc do pracy jako taksowkarz czy tez znalezc prace tymczasowa jako dostarczyciel pizzy. Takze w Kanadzie bardzo czesto mozna spotkac kobiety pracujace w typowo meskich zawodach jak np. mechanik samochowy lub elektryk i nie wynika to wcale z braku pracy na rynku, ale z tego, ze tego typu zawody sa tutaj dobrze oplacane i pozwalaja zyc na godnym poziomie. A godny poziom to taki, ktory pozwala raz do roku na zasluzony wypoczynek czyli wakacje. W zaleznosci od statusu finsnsowego rodziny, wybiera sie ona na urlop i w zaleznosci od tego na co sa w stanie sobie pozwolic jest to albo kemping nad pobliskim jeziorem, albo wyjazd cala rodzina do Disneyland-u. Nie wazne jakie, zasluzone wakacje musza byc.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Uwielbiaja nature</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Byc moze tak bardzo podoba mi sie ten kraj. Jesli tylko nadchodzi dlugi weekend wszystkie jeziora, parki, lasy, plaze, gorskie szlaki sa zaludnione. Kanadyjczycy sa swiadomi tego w jak pieknym kraju zyja i jak przyjemnie mozna spedzic czas nie wydajac fortuny. Wypozyczyc rower za grosze, kajak czy narty nigdy nie jest tutaj problemem. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Oszczedni</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Nie zdziw sie kiedy wybierajac sie na kawe z kolega Kanadyjczykiem, bedziesz musiala za nia zaplacic sama, nie zdziw sie takze jesli pozyczysz od niego $5, a on sie o nie upomni przy najblizszej okazji... Czy to jest chytrosc? Nieee. Tacy po prostu sa. Samowystarczalni. Bedac w Kanadzie "you are on your own"- tu nikt na nikogo nie liczy. W Kanadyjskich domach meble zwyklo sie wymieniac dopiero wtedy, kiedy albo juz sie nie nadaja do naprawy, albo kiedy juz wstyd kogokolwiek do domu zaprosic. <br />
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Bezinteresowni</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Za to jesli poprosisz ich o pomoc, nie czuj sie w obowiazku, aby sie za nia odwdzieczyc. Jesli moga, na pewno pomoga w znalezieniu pracy, w zalatwieniu jakiegos papierka na szybko. Jesli zlamiesz sie i pokazesz, ze jestes zwyklym czlowiekiem z wadami, tak jak oni, masz jeszcze wieksze szanse, aby sie tu odnalezc. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #cc0000;">Kochaja hokej i ... piwo</span> </span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Hokej dla Kanadyjczykow to jak pilka nozna dla Brazylijczykow. Wyobrazcie sobie, ze nawet na kanadyjskiej pieciodolarowce widnieje obrazek dzieci grajacych w hokej. Okolo 80% dzieci urodzonych i dorastajacych w tym kraju, na jakims etapie mialo doczynienia z tym sportem. Mialam okazje tylko raz byc na meczu slawnej kanadyjskiej druzyny Vancouver Cunucks i powiem Wam, ze bylo to dla mnie nie lada przezycie. Co prawda krew sie lala po lodzie, ale co to bylo za "show"! Rozszalaly tlum kibicujacy zaciekle, ta niepowtarzalna atmosfera zjednoczenia, wszyscy w bialo-niebieskim kolorze, ta euforia przy kazdej bramce, to jest cos czego nie da sie zapomniec i powiem, ze mimo tego, ze nawet nie do konca znam zasady tego sportu, wiem ze jeszcze kiedys wypad na mecz powtorze. Co wiecej, w sezonie kiedy odbywaja sie mecze(zazwyczaj sa to srody) mozna spotkac pania w banku w koszulce kibica, ekspedientke w supermarkecie z paznokciami w barwach druzyny, kierowce autobusu w czapeczce kibica, po miescie jezdza samochody z choragiewkami. Jesli kogos rozdraznil polski szal na Euro 2012, to zdecydowanie Kanada nie jest miejscem dla niego bo tutaj takie szalenstwo mamy raz do roku. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<img height="393" id="il_fi" src="http://www.raesidecartoon.com/blog/wp-content/uploads/2011/05/canucks.gif" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="497" /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Kiedy druzyna gra w rozgrywkach ligowych do NHL(National Hockey Lique), mezczyzni(zarowno fani jak i sami sportowcy) przestaja sie golic. Czasami w ogole, a czasami zostawiaja sobie tylko wasy. Czasem trwa to ladnych pare tygodni. Zarost goli sie dopiero jak druzyna odpada. Ta zasada panuje zarowno wsrod panow pracujacych w biurach jak i tych wykonujacych prace fizyczna. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Aby gra nie byla tak stresujaca Kanadyjczycy zwykli wlewac w siebie hektolitry piwa. Tutaj piwo jest o slabszej mocy, wiec co za tym idzie, mozna wypic go wiecej. W kazdym pabie jest telewizor, gdzie schodza sie tlumy ludzi, aby ogladac mecze. Bez wzgledu na klase pabu jest tam tak ciasno, ze ciezko tam wcisnac palec. W ogole tzw. "booze"(czyt. BUZ) czyli wszelkiego rodzaju trunki alkoholowe ciesza sie tu duza popularnoscia. Jednak, bardzo to sie rozni od naszej polskiej kultury picia. Bedac w Kanadzie przez 4 lata, ani razu nie widzialam pijaka na ulicy w bialy dzien. Naprawde. Najczestszymi porami kiedy mozna spotkac jakichs "niedobitkow", jest piatkowa lub sobotnia noc. </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Nie przepadaja za Amerykanami</span> </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Choc swiat robi sie coraz mniejszy i bardziej osiagalny, to podzialy zostana na zawsze. Tak jak Brytyjczycy nie palaja miloscia do Francuzow, tak jak Koreanczycy do Japonczykow, a w mentalnosci Polakow sa zadry w stosunku do Rosjan, tak i Kanadyjczycy nie przepadaja za Amerykanami. Amerykanin wg. Kanadyjczyka to "bufon" zyjacy w przekonaniu, ze zyje w ekonomcznym pepku swiata, gdzie wszystko jest najlepsze, najwieksze i ze caly swiat musi byc podporzadkowany ich polityce. Tak jak u nas opowiada sie kawaly o Polaku, Niemcu i Rosjaninie tak i tutaj zwyklo sie zartowac z Amerykanow. Analogicznie Amerykanie zwykli drwic z Kanadyjczykow robiac z nich "skautow" biegajacych po lesie i gorach, zmarzluchow jezdzacych na polarnym misiu lub losiu czy tez drwali upijajacych sie zamiast whisky to syropem klonowym. Nie ma mowy w tym wszystkim o nienawisci czy wrogim nastawieniu. Po prostu U.S.A. dla Kanady jest jak "Big Brother", a jak wiemy, nikt nie lubi dzialac pod czyjes dyktando. </div>
<div style="text-align: center;">
<img height="400" id="il_fi" src="http://crazytownmayor.com/blog/wp-content/uploads/2010/06/Canadian-eh-funny-cartoon.gif" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="400" /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
... i ostanim wg. mnie pasujacym do Kanadyjczykow przymiotem jest, ze sa to ludzie</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">Prawi</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
W kraju, ktory zamieszkuja wszystkie nacje swiata to wlasnie naturalnie urodzeni Kanadyjczycy sa tymi, ktorzy daja przyklad jak stosowac sie do przepisow. Jesli zasada mowi, ze cisza nocna zaczyna sie o 22.00 to typowy Kanadyjczyk sciszy muzyke za piec dziesiata, aby nie narazac sie sasiadom. Kanadyjczyk bedzie pierwszym, ktory zwroci uwage na to, ze na przystanku autobusowym nie wolno palic papierosow, choc byc moze sam jest nalogowym palaczem. Sczerze mowiac uwazam, ze jest to poprawna postawa obywatela. Kazdy powienien w imieniu innych dbac, aby wszystkim nam zylo sie tu przyjemnie, czysto, schludnie, zgodnie z narzuconymi odgornie zasadami, we wzajemnym szacunku dla drugiej jednostki.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Zakoncze ten post sentencja, ktora jest zarowno przepisem na to, jak sie tu odnalezc:</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000; font-size: large;">"Jesli wejdziesz miedzy wrony, musisz krakac jak i one."</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Kra, kra ;)</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-90688499773110971272012-10-24T17:13:00.001-07:002012-10-25T01:42:19.070-07:00Moje blogowe sekrety -TAG<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<span style="background-color: #f3f3f3; font-size: x-small;"><span style="font-family: "Times","serif";"> <b><i>
</i></b></span></span><br />
<strong><em><span style="background-color: white; font-family: inherit; font-size: x-small;"></span></em></strong><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><b><i><span style="color: black;"></span></i></b></span><span style="background-color: white; font-family: inherit;">Dzisiaj zaprosilam sama siebie do udzialu w TAGu, ktory szaleje ostanio w blogosferze. Jesli ktos ma ochote poznac moje blogowe sekrety, to zapraszam do czytania, a nastepnie do wziecia udzialu w zabawie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"></span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;"> </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #333333; font-family: inherit;"><strong>ZASADY: </strong></span><br />
<span style="color: #333333; font-family: inherit;">1. Zamieść baner w poście odpowiadającym na tag. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><span style="color: #333333;"></span></strong><span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white;"> </span><span style="color: #333333;"><span style="background-color: white;">2. N</span></span><span style="color: #333333;"><span style="background-color: white;">apisz, kto Cię otagował i zamieść zasady z zabawy.</span></span></span></div>
<span style="color: #333333;"><div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white;">3. Opowiedz na
wszystkie pytania. <br />
4. Zaproś do zabawy 5 innych blogerek.</span> </span></div>
<span style="font-family: inherit;">
</span><div style="text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: inherit;">
</span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"></span><br /></div>
<span style="background-color: white; font-family: inherit;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: inherit;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOTt0q8tE9hX7bv2IOtuAdKxibVJOP72BgDqVv8TjQ1tn2a327DGI8q3yxCLR6JLQ1L1SwcodY3kenzRQCT9nK3P7-X1mUsN_e-ZfoFa6GAATSJHd2LEFs6dEElUK-5Jqo6Hqry8X_S78/s1600/tag+sekrety.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" closure_uid_ghdygo="3" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOTt0q8tE9hX7bv2IOtuAdKxibVJOP72BgDqVv8TjQ1tn2a327DGI8q3yxCLR6JLQ1L1SwcodY3kenzRQCT9nK3P7-X1mUsN_e-ZfoFa6GAATSJHd2LEFs6dEElUK-5Jqo6Hqry8X_S78/s400/tag+sekrety.jpg" width="400" /></a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: inherit;"></span><br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /><br /><strong><span style="color: #45818e;">1. Ile czasu prowadzisz bloga i jak często publikujesz posty?</span> </strong><br />Swojego bloga zalozylam w marcu, czyli jest dosyc mlody, ma dopiero 7 miesiecy. Posty publikuje, kiedy czas mi na to pozwala, czyli tak, jak wiekszosc blogerek. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>2. Ile razy dziennie zaglądasz na bloga i czy robisz to w pierwszej kolejności?</strong></span> </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
W pierwszej kolejnosci zagladam do skrzynki mailowej, a dopiero potem na bloga. Loguje sie kilka razy dziennie(3-4 razy), aby sprawdzic, co u Was slychac.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>3. Czy Twoja rodzina i znajomi wiedzą o tym, że prowadzisz bloga? </strong></span><br />Moja rodzina nie wie. Jedynie moj maz. Wyslalam link kilku zaufanym znajomym, dzieki temu sa na bierzaco z tym co u mnie slychac. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>4. Posty jakiego typu interesują Cię najbardziej u innych blogerek?</strong></span> </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Roznie bywa, raz wpadam w zachwyt czytajac recenzje kosmetyku, raz czytajac relacje z podrozy, poznajac inne kultury, a innym razem sympatie wzbudzaja we mnie posty o zwyklym i nudnym zyciu.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>5. Czy zazdrościsz czasem blogerkom? </strong></span><br /><a href="http://4.bp.blogspot.com/-tG1zrbteVo8/UIWuhEBbL-I/AAAAAAAAA-0/BNGMmHNw_zs/s1600/tag+sekrety.jpg"></a> Czasami tak, ale staram sie wyzbyc tego grzechu :). Zazdroszcze im wakacji pod palmami, szczegolnych osiagniec, dostepu do pewnych produktow(np. serka danio:) itd., ale nie zeby byla to jakas chora zazdrosc. Ot tak po prostu, tez bym tak chciala i chyba nie ma nic w tym zlego.<br /> <br /><br /><span style="color: #45818e;"><strong>6. Czy zdarzyło Ci się kupić jakiś kosmetyk tylko po to, by móc go zrecenzować na swoim blogu?</strong></span> </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Nie. Kosmetyki kupuje po to, zeby sprawic sobie przyjemnosc.<br /><strong> </strong></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><br /><span style="color: #45818e;">7. Czy pod wpływem blogów urodowych kupujesz więcej kosmetyków, a co za tym idzie, wydajesz więcej pieniędzy? </span></strong></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Tak, niestety tak. Ulegam pewnym recenzjom i budza one we mnie chec posiadania.<br /> </div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>8. Co blogowanie zmieniło w Twoim życiu?</strong></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Poznalam wiele wartosciowych osob, mimowolnie zaangazowalam sie w ich zycie i z ochota chlone kazdy ich nowy post. Poza tym, stworzylam swoj maly wirtualny kacik i sprawia mi ogromna przyjemnosc, kiedy moge kogos czyms zazsoczyc, zaciekawic...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>9. Skąd czerpiesz pomysły na nowe posty?</strong></span> </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Z zycia, jak wiekszosc blogerek. Tutaj moge napisac o rzeczach banalnych, ktore dla mnie jednak maja znaczenie.<br /> </div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>10. Czy miałaś kiedyś kryzys w prowadzeniu bloga, tak że chciałaś go usunąć?</strong></span> </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Zanim zaczelam prowadzic tego bloga, zalozylam kilka innych, ale zawsze moja pasja do pisania umierala smiercia naturalna. Na bloggerze jednak jest inaczej. Poki co, jestem pelna nowych pomyslow, ale czas nie pozwala mi ich zrealizowac.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /><span style="color: #45818e;"><strong>Dodatkowe pytanie: Co najbardziej denerwuje Cię w blogach innych dziewczyn?</strong></span> <br /> Niedbalosc w ich pisaniu. Brak ladu i skladu. Oczywiscie, nie kazdy ma talent do pisania i kazdemu moze sie zdazyc zrobic blad ortograficzny, ale nie o tym mowie. Trafialam na blogi, gdzie nie ma kropek, przecinkow, tekst byl pisany jednym ciagiem itp. Czasmi tresc sama w sobie moze i jest ciekawa, ale czytanie tego zniecheca mnie do powrotu. <br /> <br /> No to by bylo na tyle :).<br /></div>
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3; font-family: Times, "Times New Roman", serif;"></span><br />
<span style="background-color: #f3f3f3;"><div class="MsoNormal" style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif; font-size: large;"></span><br /></div>
<span style="font-size: large;">
<span style="font-family: inherit;">
</span></span></span><br />PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-58427028959224080642012-10-18T02:30:00.001-07:002012-10-28T02:40:41.639-07:00Estee Lauder - Advanced Night Repair Serum <div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Byc moze niektore z Was pamietaja zakupiony przeze mnie podklad z Estee Lauder... Nie bede ukrywac, ze zaplacilam za niego cene $47 bo do tego dochodzil calkiem fajny upominek. Pisalam o tym tutaj: <a href="http://krotkie-westchnienia.blogspot.ca/2012/08/estee-lauder-przybornik-nalogowej.html" target="_blank">KLIK</a> . Zestaw byl dla mnie obiektem porzadania z jednego glownego powodu, a mianowiecie zawieral on probke "Advanced Night Repair Serum"(7ml) - kultowego kosmetyku marki Estee Lauder.</div>
<div style="text-align: center;">
<img height="320" id="il_fi" src="http://slimages.macys.com/is/image/MCY/products/5/optimized/665375_fpx.tif?op_sharpen=1" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="262" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu probka sie "wykonczyla". Mala buteleczka 7 ml wystarczyla mi dokladnie na 28 dni. Po tym czasie, jestem juz w stanie cos powiedziec o tym produkcie i swoja recenzje zaczne od slow: <span style="color: black;"><strong>Zakochalam sie w tym kosmetyku i najchetniej kupilabym go cala beczke, gdyby bylo to tylko mozliwe</strong>.</span> :) Ale po kolei.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Kosmetyk ma konsystencje bardzo lekka, wyglada jak olejek, ale olejkiem na pewno nie jest. Trudno mi nawet okreslic, co to wlasciwie jest. Gesty plyn o lekko zoltym zabarwieniu. Nakladalam go tylko na noc, po czym nakladalam na niego krem nawilzajacy. Juz po pierwszym zastosowaniu odczulam roznice. Skora byla znacznie lepiej nawilzona.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Kazdego wieczoru jak amen w pacierzu, wklepywalam w skore twarzy to cudo i obserwowalam. Myslalam, ze wiele nie zdziala i ze pewnie jest przereklamowane, ale niestety pomylilam sie, co jak sie pewnie domyslacie, pociaga za soba koszta finansowe bo kosmetyk do najtanszych nie nalezy. Jednak, musze go miec!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Zadaniem tego kosmetyku jest odzywienie skory twarzy, wyrownanie jej kolorytu, zredukowanie drobnych zmarszczek, co w rezultacie takze ma sprawic, ze nasza cera bedzie wygladac na promienna i wypoczeta. Z reka na sercu mowie Wam, ze ten kosmetyk robi wszystko to, co obiecuje! Jest wart kazdego grosza. Nic dziwnego, ze jest on najczesciej kupowanym serum na swiecie! Jego formula jest opatentowana, chroniona i niestety niepowtarzalna(tzn. tak twierdzi producent). Ja, z reka na sercu przyznaje sie, ze jak do tej pory, nigdy nie spotkalam sie z niczym co "dziala w 100%" i oto Moje Drogie przedstawiam Wam swoje odkrycie. Moj KWC, ktory spelnia wszystkie wymagania mojej cery!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img height="400" id="il_fi" src="http://beautysorority.files.wordpress.com/2011/12/estee-lauder.jpg" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="400" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Nie bede sie rozpisywac w nieskonczonosc, podaje Wam link do strony producenta, gdzie mozecie przeczytac szczegolowy opis kosmetyku. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://www.esteelauder.pl/pielegnacja_reparatory_katalog_anr.html" target="_blank">Advanced Night Repair Serum</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Byc moze nie kazdy oszaleje na punkcie tego serum tak, jak ja, wiec jesli ktos poszukuje kosmetyku tego typu, radze zdobyc probke, co niestety latwe nie jest. Czasami mozna kupic na ebay (oryginalne). Nie radzilabym kupowac calego opakowania w ciemno bo to za drogi interes.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Serum mozna kupic w trzech pojemnosciach 30 ml, 50 ml i 100ml. Cena jest wysoka, ale ja juz wiem ze warta zaplacenia. Juz na poczatku przyszlego miesiaca, zamierzam zainwestowac w ta srednia buteleczke i choc ta najwieksza to lepszy "deal", to jednak jeszcze rozumu mi nie odebralo.<br />
<br />
xoxo.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-19523300801439800362012-10-16T03:18:00.000-07:002012-10-16T03:41:43.608-07:00Kim byl Max Factor?<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Kosmetyki Max Factor znaja chyba wszyscy. Co prawda nie sa dostepne w Kanadzie I zazdroszcze co niektorym z Was mozliwosci ich uzytkowania, ale jak mnie naprawde "przypili" mam mozliwosc zamowienia ich online. Zafascynowana historia marki, dzis chcialabym sie nia z Wami podzielic.</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Otoz, zalozycielem marki jest pan <strong>Maksymilian Faktorowicz</strong>, polski Zyd, urodzony w Zdunskiej Woli w 1872 roku. Pochodzil on z bardzo biednej, wielodzietnej rodziny (dziewiecioro rodzenstwa). Juz w wieku osmiu lat zaczal pomagac w drogeri, a jako dziewieciolotek zostal przyjety do szkoly robienia peruk jako praktykant. Tam tez nauczyl sie kosmetyki. Po ukonczeniu szkoly zostal zatrudniony w salonie fryzjerskim w Berlinie, ktorego wlascicielem byl slynny artysta makijazu. Nastepnie, stamtad wyjechal do Moskwy, aby pracowac w teatrze. Cala ta kariera trwala zanim osiagnal 18 lat! Potem zostal wcielony do rosyjskiego wojska na cztery dlugie lata, gdzie pracowal w szpitalu. </div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Po wyjsciu z wojska, otworzyl swoj wlasny sklep w poblizu Moskwy, gdzie sprzedawal wlasnorecznie zrobione roze do policzkow, kremy, zapachy i peruki. Slynny stal sie po tym, jak przylaczyl sie do podroznej grupy operowej i stal sie ich wizazysta. W ten oto sposob trafil na jezyki najbogatrzych dam w Rosji i potem stal sie doradca od kosmetyki dla rosyjskich elit i dworu carskiego . Niestety wraz z wrostem antysemityzmu w Rosji w tamtym czasie, byl zmuszony opuscic ten kraj. Jako swoj kolejny cel obral Ameryke. Zabierajac ze soba cala rodzine, pojechal do swojego wujka i brata, ktorzy juz mieszkali w Stanach. I tam... spelnil swoj "American Dream".</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<img height="640" id="il_fi" src="http://2.bp.blogspot.com/-iiGy_y8f11w/UFWMdo1kYCI/AAAAAAAADPc/y6vE1Mh72J8/s640/maxF.jpg" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="454" /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Wyladowal najpierw w miescie Saint Luis w stanie Missouri, gdzie otworzyl sklep z kremami i rozami do policzkow. To wlasnie wtedy zaczal poslugiwac sie imieniem i nazwiskiem MAX FACTOR. Niestety, oszukany przez swojego wspolnika, byl zmuszany zrezygnowac z tego biznesu, ale ze nalezal do osob przedsiebiorczych, dzieki pomocy swojego brata i wujka, wkrotce otworzyl swoj wlasny salon fryzjerstwa meskiego.</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Jednak, co sie okazalo, salon nie byl do konca tym o czym marzyl Max i po jakims czasie sprzedal interes, po czym wyprowadzil sie do Miasta Aniolow czyli Los Angeles w Kalfornii, gdzie widzial dla siebie mnostwo mozliwosci, aby moc znowu sprzedawac kosmetyki. Ponownie otwierajac sklep, stal sie dystrybutorem dwoch najbardziej popularnych w swiecie profesjonalnego makijazu marek, ktore miedzy innymi sprzedawaly pomady, ktore aplikowano na twarze aktorow. </div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Sprytny Max doszedl do wniosku, ze pomady te sa zbyt ciezkie, na skorze tworza maske, nie wygladaja naturalnie i zainspirowany tym problemem zaczal eksperymentowac z roznymi skladnikami, w celu uzyskania pudru o lekkiej kremowej konsystencji, ktora bedzie sie latwo i szybko aplikowac.</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
W 1914 roku zaprezentowal swoje finalne odkrycie: pomade w kremie o lekkiej konsystencji, ktora w przeciwienstwie do poprzednich, wygladala naturalnie i nie tworzyla ciezkiej maski na twarzy. Co wiecej, przedstawil swoj wynalazek w 12kolorowej gamie!</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Wszystkie gwiazdy zdegustowane ciezka pomada jaka przyszlo im nakaladac przed wyjsciem na plan, chcialy wyprobowac tego nowego specyfiku i tak Max Factor trafil na jezyki calego przemyslu filmowego! Interes zaczal sie rozrasatac w zastraszajacym tepie, Factor stal sie glownym dystrybutorem kosmetykow w Hollywood oraz wprowadzil mozliwosc wypozyczania peruk z naturalnego wlosia. Do tamtego czasu, producenci fimowi musieli je kupowac. Na poczatku Max Factor sam zajmowal sie aplikacja swoich wynalazkow na twarze aktorow, ale wraz coraz to wiekszym zapotrzebowaniem na jego uslugi, musial ustapic on innym artystom makijazu. Sam powrocil do swojego sklepiku na tzw. Hollywood Boulevard i tam obslugiwal naslynniejsze gwazdy, sprzedajac im kosmetyki, nakladajac makijaz, dbajac o ich wlosy.</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<img height="548" id="il_fi" src="http://3.bp.blogspot.com/-U4P_3gWZCSU/UDp2f_hbKRI/AAAAAAAACCw/QsPusxmyK4k/s640/max-factor-renee-adoree-001.jpg" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="640" /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
W roku 1920 Max Factor, dopuscil swoje kosmetyki do ogolnej sprzedazy i od tamtej chwili kazda kobieta mogla sie poczuc jak gwiazda Hollywood!</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Max Factor takze wprowadzil wyrazenie "make-up" do swiata codziennego, wczesniej dotyczylo ono tylko makijazu scenicznego. To on wlasnie zrewolucjonizowal swiat kosmetykow!</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Zmarl w wieku 66 lat, a jego imperium przejal syn Frank, ktory od zawsze pomagal tacie w rozwoju interesu. Za zgoda rodziny zmienil pozniej nazwisko na Max Factor Junior.</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Jak sie okazuje mozemy sie sczycic nie tylko Chopinem czy Kopernikiem, ale takze Maxem :).</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Jego przyklad pokazuje, ze pasja moze zparowadzic bardzo daleko!</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Ps. Jesli ktorejs z Was zamarzyloby sie uzyc pomady, stworzonej przez Maxa Factora to informuje, ze ciagle jest ona dostepna. Nazywa sie PAN-STICK i wyglada tak:<br />
<br />
<a href="javascript:popUp('/popups/largerphoto/default.asp?pid=159273&catid=183550&size=300&trx=29888&trxp1=159273&trxp2=1','popup',550,380)"><img alt="Max Factor Pan-Stik Ultra Creamy Makeup, True Beige 125" border="0" height="300" hspace="0" src="http://pics1.ds-static.com/prodimg/159273/300.jpg" title="Max Factor Pan-Stik Ultra Creamy Makeup, True Beige 125" width="300" /></a></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Czy jestescie dumne z NASZEGO Maxa Faktorowicza? Czy uzywacie jego kosmetykow? Co lubicie najbardziej?</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-8027257506084005342012-10-14T02:49:00.002-07:002012-10-14T03:15:08.954-07:00"Good To Go" - Essie<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Moje drogie, dzis obiektem moich wstchnien bedzie tzw. "top coat" z Essie. Jak zauwazylyscie, w ostatnim haul-u, skusilam sie, miedzy innymi, na lakier <a href="http://krotkie-westchnienia.blogspot.ca/2012/10/haul.html" target="_blank">KLIK</a> . Ze wzgledu na swoje slabe paznokcie unikam ich malowania, ale nie moglam sie oprzec kupna lakieru, ktory wszyscy naokolo zachwalaja. Rzeczywiscie, jest trwalszy niz inne. Nie mialam problemow z jego aplikacja, konsystencja mi odpowiada, ale... Oczywiscie musi byc "ale"! Schnie, tak samo dlugo, jak wszystkie inne lakiery, a w zwiazku z tym jak zwykle, moj piekny mainicure zostal zrujnowany pol godziny po jego zrobieniu. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Jak zwykle pomalowalam paznokcie wieczorem, bo w ciagu dnia nie mam na to czasu. Kiedy lakier wysechl poszlam spac, a rano obudzilam sie z odciskiem poscieli na paznokciach. Dzieje sie tak u mnie zawsze albo prawie zawsze! W przypadku pedicure tez tego doswiadczylam. Nie zawsze jest to spowodowane posciela. Zaraz po pomalowaniu paznokci albo cos wezme do reki i zrobie ryse na lakierze, albo w cos uderze, albo nie mogac sie doczekac az paznokcie wyschna, zmocze rece. Ten typ tak ma. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img height="508" id="il_fi" src="http://www.essie.com/shop/images/good_to_go.png" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="508" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
O "Good To Go" pierwszy raz przeczytalam na blogu <a href="http://llorandare.blogspot.ca/2012/08/rozwiazanie-problemu-manikirowego-czyli.html" target="_blank">Llorande</a> , ktora ze wzgledu na to, ze jest aktywna mama, miotala sie z tym samym problemem. Dziekuje Ci kochana za otworzenie mi oczu na nowe mozliwosci!</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
"Good To Go" sprawia, ze lakier wysycha w mniej niz 5 minut! Do tego pieknie nablyszcza i przedluza trawalosc lakieru. Co wiecej, pieknie wyrownuje nierownosci, jakiekolwiek smozki i typowe dla jednodniowego manicure malutkie zadrapania! Zakryl rowniez odcisk poscieli, pozostawiajac blyszca tafle na paznokciach. Zwykle po nalozeniu "base coat", ktorym w moim przypadku jest matowa odzywka proteinowa z OPI <a href="http://krotkie-westchnienia.blogspot.ca/2012/04/o-p-i-nail-envy-test.html" target="_blank">KLIK</a> , pociagnieciu paznokci dwiema warstwami lakieru, nastepnie aplikacji zwyklego "top coat"( i o ile udalo mi sie to wszystko wysuszyc), moj manicure wystarczal na maksymalnie jedna dobe, po czym musialam wszystko zmyc bo albo odpryskiwal, albo schodzil platami. Przynacie, ze moze to zniechecic do malowania paznokci na dobre. Dodam na marginesie, ze nawet profesjonalnie zrobiony manicure hybrydowy z moich paznokci zszedl platami po 4 dniach! Jednak Essie "Good To Go" odmienil moje zycie.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Minely juz trzy dni od pomalowania paznokci lakerem Essie, a nastepnie "Good To Go", a one wygladaja jakby byly "zrobione" kilka godzin temu. Narazie wiem, ze doskonale wspolpracuje z lakierami Essie, zamierzam go wyprobowac z innymi. Licze, ze mnie nie zawiedzie, Jakkolwiek, strasznie sie ciesze, ze dalam sie porwac chwili i zakupilam ten wynalazek!</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
Polecam go szczegolnie tym z Was, ktore tak jak ja, maja problemy z suszeniem paznokci. Ja zaplacilam u siebie $10 juz z podatkami, kupujac go po jakiejs minimalnej znizce. Nawet jakby kosztowal wiecej - jest wart inwestycji. </div>
<div style="text-align: center;">
<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
Ps. Przepraszam za brak wlasnych zdjec, ale wszystkie wychodzily mi albo przeswietlone, albo rozmazane. Niedlugo wrzyce fotke z calym nanicure.</div>
<br />
<br />
<br />PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-55956057688386539452012-10-07T01:43:00.002-07:002012-10-08T03:29:14.159-07:00Swieto Dziekczynienia w Kanadzie<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Ostanio pisalam Wam o indyku, ktory juz siedzi w lodowce i obiecalam, ze tu wroce z reszta informacji wiec oto jestem. Przyznam sie, ze mimo wysilku, jakiego doznaje piekac indyka, lubie to swieto i bardzo latwo bylo mi sie z nim oswoic. "Thanksgiving" jest swietem wolnym od pracy i obochodza je wlasciwie wszyscy, bez wzgledu na nacje czy wyznanie.</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<img alt="" class="alignleft size-full wp-image-732" height="200" src="http://maplemousemama.files.wordpress.com/2012/10/thanksgiving-turkey.gif?w=490" title="thanksgiving-turkey" width="165" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Otoz, przejdzmy do sedna mojego dzisiejszego wpisu. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
"Thanksgiving" czyli Swieto Dziekczynienia w Kanadzie, zawsze wypada w drugi poniedzialek pazdziernika. Tutaj ciagle jeszcze trwa tzw. Indianskie Lato, wiec pogoda jest jeszcze calkiem przyjemna, mimo tego, ze od jakiegos czasu mamy kalendarzowa jesien. Slonce, kolorowe drzewa, wszechobecne liscie klonow, chlodny wieczor spedzony w gronie rodziny przy swiatecznym stole pachnacym pieczonym indykiem i cynamonem nadaje temu dniu niepowtarzalnego charakteru. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Poczatki tego swieta powiazane sa z pewnym odkrywca, ktory nazywal sie Martin Frobisher. Byl on jednym z pierwszych, ktory odkrywal tajemnice tego ladu. Probowal on znalezc polnocne ujscie do Pacyfiku, co pomogloby mu i jego brygadzie przedostac sie droga morska do Chin. W tamtych czasach Kanada byla jeszcze "dzikim" krajem. Zamieszkiwali ja jedynie Indianie. Niestety nie udalo mu sie odnalezc polnocno-zachodniego pasazu, ale po powrocie na wschod, czyli w okolice Nowej Funlandii (prowincja) wczesna jesienia, kiedy to zazwyczaj rolnicy w Europie swietowali tzw. "dozynki", Frobisher wyprawil biesiade dziekczynna za to, ze udalo mu sie szczesliwie powrocic do domu. Kiedy do Kanady przybywalo coraz to wiecej i wiecej osadnikow z Europy (Wielka Brytania, Irlandia, Francja), ktorzy kolonizowali te tereny, dziekczynne biesiady staly sie tradycja. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://patriciasands.files.wordpress.com/2011/10/cw_jefferys_the_order_of_good_cheer.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" class="alignleft size-medium wp-image-869" height="300" src="http://patriciasands.files.wordpress.com/2011/10/cw_jefferys_the_order_of_good_cheer.jpg?w=300&h=225" title="CW_Jefferys_The_Order_of_Good_Cheer" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Poczatki Dziekczynienia takze sa kojarzone z francuskimi osadnikami, ktorzy przybyli do "Nowej Francji" wraz z odkrywca o nazwisku Samuel de Champlain na poczatku 17go wieku, ktory takze zwykl swietowac jesienia "dozynki". Na marginesie dodam, ze dzielnica, ktora zamieszkuje nazywa sie Champlain Heights (czyli Wzorza Champlain-a). Pozniej nowo przybyli imigranci (Irlandczycy, Szkoci i Niemcy) zasiedlajac kolejne tereny takze celebrowali zmiane por roku wnoszac do tego swieta coraz to nowe zwyczaje. Czyli teraz widzicie, ze "Thankgiving" bardzo przypomina tradycyjne "dozynki", ktore sa niczym innym jak swietem wyprawianym na zakonczenie zniw. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /> </div>
<div style="text-align: center;">
We Wloszech jest slynna bitwa pomidorowa bedaca czescia obchodow zakonczenia sezonu zbiorczego, w Grecji, Francji czy Portugalii sa doroczne festiwale kojarzace sie z winogronami i winem, a na tym kontynencie jest Swieto Dziekczynienia.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img height="320" id="il_fi" src="http://static.ifood.tv/files/external-images/photo-237352.jpg" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="303" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Tradycja stalo sie, ze kadego roku rodzina i przyjaciele zbieraja sie przy suto zastawionym stole, na ktorym obowiazkowo znajduje sie nadziewany indyk, a do niego sos "gravy", ktory do zludzenia przypomina nasz polski sos mysliwski. Nie moze takze zabraknac ziemniakow zbitych z maslem, zurawiny w postaci dzemu podawanej do do miesa, kukurydzy oraz zupy dyniowej! Na deser zwykle wystepuje placek z jablkami (apple pie) lub placek dyniowy(pumpkin pie). Warzywa wystepujace na stole to wszelkiego rodzaju kabaczki, patisony, cukinie i wszystko inne dyniopodobne. Nalepsza czescia tego swieta jest to, ze wszyscy sa razem i kazdy zoobligowany jest do tego, aby pomyslec, za co powinien byc wdzieczny, cokolwiek czego nie jest w stanie dostrzec na codzien. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W tym roku w dzien Swieta Dziekczynienia wypada dokladnie 4 rocznica mojego przyjazdu tutaj. Wiele sie zmienilo przez ten czas. Ja sie zmienilam. Sa i piekne wspomnienia i byly takie dni, kiedy bylo bardzo trudno, ale trwam. Zyje, jestem zdrowa, kocham i mam wokol siebie ludzi, ktorzy mnie kochaja. Mam kilku przyjaciol o ktorych mysle i wiem, ze oni mysla o mnie. Czy nie jest to wystarczajaco duzo powodow, aby miec co swietowac?</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-43175053537839540422012-10-05T01:09:00.000-07:002013-04-24T00:47:25.960-07:00Polowanie na "turka", czyli przygotowania do Thanksgiving w Kanadzie.<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Juz w najblizszy poniedzialek czyli 8go pazdziernika swietujemy w Kanadzie "Thanksgiving" czyli znane w Polsce tylko z telewizji Swieto Dziekczynienia. Napisalam "swietujemy" bo tak wlasciwie to swieto dotyczy calej mojej obecnej tu rodziny. Trzy lata temu, chcac zablysnac przed swoja tesciowa oglosilam, ze to ja przyrzadze "turka" na swiateczny stol! "Turek" to po prostu indyk (od angielskiego: turkey,). Na moje nieszczescie moj pierwszy indyk pieczony w calosci wyszedl wysmienity. Na nieszczescie bo tradycja stalo sie juz, ze to mnie wlasnie obarczono przygotowaniem tej osobliwej strawy.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W zeszlym roku wyprawilismy przyjecie dla rodziny oraz znajomych, czego wlaczne ze mna bylo pietnascie osob! Uwierzcie mi, ze upiec 9 kilogramowego ptaka z nadzieniem, ktore wazy kolejne 3 kg nie jest latwo! Najpierw zwierzyne trzeba zamarynowac na kilka dni wczesniej! Kupilam do tego celu wielkie plastikowe wiadro, ktore stalo w lodowce przez jakies 5 dni. Po takiej ziolowo-solnej kapieli, ptak jest gotowy do pieczenia. I tu zabawa sie zaczyna! </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img height="400" id="il_fi" src="http://leitesculinaria.com/wp-content/uploads/2011/11/thanksgiving-disaster-dropped-turkey.jpg" style="padding-bottom: 8px; padding-right: 8px; padding-top: 8px;" width="590" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Najpierw trzeba go natrzec przyprawami, z zewnatrz i wewnatrz. Potem trzeba zrobic farsz! Ja poszlam w zeszlym roku na latwizne. Po prostu kupilam taki, ktory zalewa sie wrzaca woda, juz doprawiony, dorzucilam do niego tylko troche rodzynek, dodalam troche masla, czosnku, pieprzu, soli i gotowe. Dwa lata temu zrobilam swoje nadzienie, bylo przepyszne, ale niestety bardzo pracochlonne. Potem indykowi dobrze jest zrobic zastrzyk! Zasztrzyk?! Tak, specjalna strzykawka z gruba igla wstrzykuje sie w piersi i uda czysty, slony bulion lub tez osolona wode. </div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
Najciekawsza jednak czescia programu jest nadziewanie ptaka. Farsz trzeba bardzo dobrze upchnac i uformowac, po czym zaszyc z precyzja chirurga. Nogi musza byc zwiazane. Wazne jest zeby bylo to zrobione dobrze, bo inaczej cale nadzienie pod wplywem temperatury wyplynie ze zwierzecia. Jak juz wszystko jest zrobione, przekladamy indora do brytfanny (najlepiej w dwie osoby bo ciezko to okrutnie), po czym obkaladamy go czyms, aby skora sie nie spalila zbyt szybko i co nada mu specyficznego aromatu. Niektorzy uzywaja do tego celu ananasow, ja uzywam pokrojonych w grube plastry pomaranczy. No i do piekarnika! Na kazdy kilogram 40 min. Czyli jak indyk ma 9 kg to pieczemy go 6 godzin, potem zmniejaszajac temperature na kolejne pol, aby "doszedl". Czy juz rozumiecie dlaczego wstalam o 6 rano? A dlatego, zeby wyrobic sie z tym wszystkim do obiadu, ktory mial byc o 16:00. To nie tak, ze mozna sobie wyjsc z domu i o indyku zapomniec na jakies 4 godziny bo co pol godziny, piekarnik trzeba otworzyc, specjalna do tego celu przeznaczona pipeta, nabrac tluszczu, ktory sie wytapia i polac tym ptaszysko. <br />
<br />
<br />
Rece popalone, przesiaknieta cala zapachem ziol i tluszczu krece sie kolo tego indyka ciagle spogladajac na zegarek, jakbym brala udzial w jakims miedzynarodowym konkursie, a tak naprawde chodzi tylko o dwie kluczowe sprawy: aby indyk nie byl surowy lub tez, aby indyk nie byl za suchy! Nie jest to wcale latwe, jak wydawac by sie moglo!<br />
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
W zeszlym roku byl O.K., ale nic wiecej. Nie byl tak aromatyczny jak powinien byc, ale to wszystko dlatego, ze byl takich rozmiarow. I nie uwierzycie! Nie zostalo po nim nic a nic procz kosci, bo malo tego, ze goscie poczuli sie dobrze najedzeni, to jeszcze z checia wzieli porcje na wynos!</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Moj tegoroczny ptasio o wadze 6kg juz siedzi w balsamicznej zalewie z dodatkiem whisky! Zeby sie nieco "zmiekczyl", zrelakoswal, bo kto by chcial zjesc takiego spietego indyka! Juz zawijam rekawy i szykuje sie do akcji. Juz cala rodzina przelyka sline, a ja jak co roku jestem tak tym podekscytowana, ze spedza mi to sen z powiek. Wyjdzie, nie wyjdzie? Oto jest pytanie!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Swieto Dziekczynienia ma swoj urok, w koncu kazdy z nas ma za co dziekowac. Za to, ze jestesmy wszyscy razem, ze jestesmy zdrowi, ze mamy indyka na stole i ze zaraz bedzie mozna go zjesc... Ja dziekuje zawsze miedzy innymi za to, ze nastepny indyk czeka mnie dopiero za rok! </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Nastepny post bedzie o samym Swiecie Dziekczynienia czyli co, jak i dlaczego.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Podobalo Wam sie???</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-29638460213800628012012-09-29T22:21:00.001-07:002012-10-07T02:44:38.730-07:00Rekiny w przemysle urodowym - czyli kto, zjadl kogo.<div style="text-align: center;">
<div style="clear: right; cssfloat: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
W swoim ostanim poscie napisalam Wam o powiazaniu marki Bourjois i Chanel i pewnie dla nie jednej Was fakt, ze sa to marki "siostry" byl zaskoczeniem. Dzis chcialabym pociagnac ten temat nieco dalej i mam nadzieje, ze takie informacje moga Wam sie do czegos przydac. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Otoz, czy wiedzialyscie, ze L'Oreal jest wlascicielem Lancome i marki The Body Shop? I ze koncern Estee Lauder jest wlascicielem 29 innych marek, a w tym MAC-a i Clinique? Przemysl urodowy jest zdominowany przez kilka korporacji bedacych wlascicielami roznorodnych marek. Roznice miedzy markami, ktorych wlascicielami sa wielkie koncerny, sa czasami wrecz diametralne, a czasami to te same produkty pozamykane w inne pudeleczka. Aby zaoszczedzic pieniadze na produkcji, w fabrykach czesto uzywa sie tych samych skladnikow do kosmetykow i z gornej polki i do tych z tych nizszych polek. Bywa i tak, ze maja one te same skladniki aktywne, ale inne "nieaktywne", ktore nadaja im unikatowy zapach, konsystencje, kolor...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<img alt="An Update To Who Owns What" class="aligncenter size-full wp-image-6900" height="271" src="http://www.beautyholicsanonymous.com/beautyholics/wp-content/uploads/2012/08/update-who-owns-what.jpg" title="An Update To Who Owns What" width="598" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Czasami kosmetyki wysokopolkowe sa wykonane przy uzyciu drozszych skladnikow i innowacyjnych technologii, ale nie zawsze. Prawda jest taka, ze w wiekszosci przypadkow kosztuja one wiecej poniewaz ludzie oczekuja, ze te drozsze kosmetyki beda dzialac lepiej niz te tansze, wiec sami dobrowolnie godza sie na to, aby placic wiecej. A dlaczego by takiego toku myslenia nie wykorzystac? Czysta psychologia.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wiec moze zanim wydasz duzo pieniedzy na luksusowy produkt (ktory i tak cudow nie zdziala), porownaj jego skladniki do tych tanszych kosmetykow ich "siostrzanych" marek. Tutaj jest lista koncernow kosmetycznych(tlustym drukiem nazwa korporacji), a pod nimi wyminione ich mniejsze "siostrzyczki", "corki" i "synowie". </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>LVMH</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Dior</div>
<div style="text-align: center;">
<nobr>Benefit </nobr></div>
<div style="text-align: center;">
Fresh</div>
<div style="text-align: center;">
Acqua di Parma</div>
<div style="text-align: center;">
Givenchy</div>
<div style="text-align: center;">
Make up for ever</div>
<div style="text-align: center;">
Guerlain</div>
<div style="text-align: center;">
Kenzo</div>
<div style="text-align: center;">
Sephora</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>L'Oreal</strong> (po czesci wlascicielem tego koncernu jest Nestle- tak, Ci od lodow i krolika)</div>
<div style="text-align: center;">
wszystkie marki L'Oreal (Elseve, Elvive, Matrix itp.)</div>
<div style="text-align: center;">
Lancôme</div>
<div style="text-align: center;">
The Body Shop</div>
<div style="text-align: center;">
Maybelline</div>
<div style="text-align: center;">
Biotherm</div>
<div style="text-align: center;">
Kiehl's</div>
<div style="text-align: center;">
Shu Uemura</div>
<div style="text-align: center;">
Cacharel</div>
<div style="text-align: center;">
Giorgio Armani</div>
<div style="text-align: center;">
Helena Rubinstein</div>
<div style="text-align: center;">
Dermablend</div>
<div style="text-align: center;">
SkinCeuticals</div>
<div style="text-align: center;">
Vichy Laboratoires</div>
<div style="text-align: center;">
Kérastase</div>
<div style="text-align: center;">
Redken</div>
<div style="text-align: center;">
Garnier</div>
<div style="text-align: center;">
Softsheen-Carson</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Coty</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Rimmel London</div>
<div style="text-align: center;">
Lancaster</div>
<div style="text-align: center;">
Davidoff</div>
<div style="text-align: center;">
Jil Sander</div>
<div style="text-align: center;">
Calvin Klein</div>
<div style="text-align: center;">
oraz wiele innych marek perfum niz moglabym wymienic, a miedzy innymi: Sarah Jessica Parker, Jennifer Lopez, Kylie i zapachy Beckham</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Proctor and Gamble</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Max Factor</div>
<div style="text-align: center;">
Covergirl</div>
<div style="text-align: center;">
Aussie</div>
<div style="text-align: center;">
Clairol</div>
<div style="text-align: center;">
SK II</div>
<div style="text-align: center;">
Olay </div>
<div style="text-align: center;">
Braun</div>
<div style="text-align: center;">
Gillette</div>
<div style="text-align: center;">
Head and Shoulders</div>
<div style="text-align: center;">
<span class="consumers2">Herbal Essences</span></div>
<div style="text-align: center;">
Pantene</div>
<div style="text-align: center;">
Hugo Boss Fragrances</div>
<div style="text-align: center;">
oraz wiele innych zapachow</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Unilever</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Dove</div>
<div style="text-align: center;">
Lynx/Axe</div>
<div style="text-align: center;">
Impulse</div>
<div style="text-align: center;">
Lux</div>
<div style="text-align: center;">
Ponds</div>
<div style="text-align: center;">
Sunsilk</div>
<div style="text-align: center;">
Vaseline</div>
<div style="text-align: center;">
Timotei</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Bourjois</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Chanel</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Revlon</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Almay</div>
<div style="text-align: center;">
Ultima 2</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Elizabeth Arden</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Britney Spears, Hilary Duff i wiele innych zapachow</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Alliance Boots</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Toni and Guy (tylko produkty salonowe)</div>
<div style="text-align: center;">
Kangol (jw.)</div>
<div style="text-align: center;">
French Connection (jw.) </div>
<div style="text-align: center;">
Botanics</div>
<div style="text-align: center;">
No 7</div>
<div style="text-align: center;">
17</div>
<div style="text-align: center;">
Soltan</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Johnson and Johnson</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Johnsons</div>
<div style="text-align: center;">
Aveeno</div>
<div style="text-align: center;">
RoC</div>
<div style="text-align: center;">
Piz Buin</div>
<div style="text-align: center;">
Clean and Clear</div>
<div style="text-align: center;">
Neutrogena</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>Cla</strong><strong>rins</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Thierry Mugler</div>
<div style="text-align: center;">
Azzaro</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<strong>KAO</strong></div>
<div style="text-align: center;">
Ban</div>
<div style="text-align: center;">
Bioré</div>
<div style="text-align: center;">
Curél</div>
<div style="text-align: center;">
Guhl</div>
<div style="text-align: center;">
Jergens</div>
<div style="text-align: center;">
John Frieda<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: center;">
i dominator w przemysle czyli koncern</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<strong>ESTEE LAUDER</strong></div>
<div style="text-align: center;">
American Beauty<br />
Aramis<br />
Aveda<br />
Bobbi Brown<br />
Bumble and Bumble<br />
Clinique<br />
Coach<br />
Daisy Fuentes<br />
Darphin<br />
Donna Karan<br />
Estee Lauder<br />
Eyes by Design<br />
Flirt!<br />
Good Skin<br />
Grassroots<br />
Jo Malone<br />
Kiton<br />
Lab Series Skincare for men<br />
La Mer<br />
MAC<br />
Michael Kors<br />
Missoni<br />
Mustang<br />
Ojon<br />
Origins<br />
Prescriptives<br />
Sean John Fragrances<br />
Tom Ford Beauty<br />
Tommy Hilfiger</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Nie jest to pelna lista, ale wymienione sa tu najpotezniejsze koncerny o zakresie miedzynarodowym. No to teraz prosze mi sie przyznac, komu napychacie kieszenie najczesciej?</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-1681527827495380330.post-73425183653704175032012-09-27T23:20:00.001-07:002012-09-28T01:38:04.497-07:00Bourjois = Chanel ?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Na poczatek troche faktow.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Bourjois jest francuska marka kosmetykow, ktora ma swoj poczatek w 1863 roku, kiedy to Monsieur Napoleon Bourjois stworzyl pierwszy pudrowy roz do policzkow - Pastel Joues. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wielki wielbiciel teatru i opery byl wrecz zdegustowany tlustym polyskiem pomady, ktorej uzywali artysci do podkreslienia swoich policzkow i znalazl dla nich inne rozwiazanie, o ktorym wiesc szybko rozniosla sie na salonach, a potem pudrowe roze do policzkow staly sie produktem ogolnodostepnym. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
W roku 1924 Coco Chanel poprosila pana Pierre Wertheimer (pozniejszego wlasciciela marki), aby pomogl jej stworzyc marke Parfums Chanel. Dobito umowy, ze Chanel otrzyma 10% profitow, a Bourjois 90%. Marka Parfums Chanel, okazala sie wielkim sukcesem! Coco praktycznie oddala swoja najbardziej dochodowa czesc sukcesu. Byla to decyzja, ktorej bardzo zalowala. Jak widac, pan Pierre musial miec niezlego nosa nie tylko do perfum, ale i pieniedzy. Dzisiaj Bourjois i rodzina Wertheimer jest wlasciecielem calego imperium kosmetycznego Chanel. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
To tyle suchych faktow ode mnie. Przejdzmy do praktycznej strony tych informacji. Otoz moje drogie, jesli uwzazacie, ze zakup kosmetykow takich jak roze do policzkow czy cienie do powiek marki Chanel jest czyms nierozsadnym ze wzgledu na ich cene, radze Wam poszukac odpowiednikow w gablotach marki Bourjois. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
To nie jest przypadek, ze ksztalt kosmetykow jest taki sam. Przypadkiem tez nie jest, ze adres siedziby producenta kosmetykow Chanel, jest dokladnie taki sam jak adres producenta Bourjois. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-GwU9zrGLs30/UGOoz8vvdMI/AAAAAAAAH4k/YIt-thApX04/s1600/Chanel-Les-4-Ombres-Kaska-Beige%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="301" kea="true" src="http://2.bp.blogspot.com/-GwU9zrGLs30/UGOoz8vvdMI/AAAAAAAAH4k/YIt-thApX04/s400/Chanel-Les-4-Ombres-Kaska-Beige%255B1%255D.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-DCg8AVfASn0/UGOo0qKkGTI/AAAAAAAAH4s/KvucmMK6zsg/s1600/brun_wood_13%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" kea="true" src="http://2.bp.blogspot.com/-DCg8AVfASn0/UGOo0qKkGTI/AAAAAAAAH4s/KvucmMK6zsg/s320/brun_wood_13%255B1%255D.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-KKFQ4Q1KqBc/UGOoydHZlqI/AAAAAAAAH4U/uxvmoc1nO30/s1600/chanelsmoke%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" kea="true" src="http://4.bp.blogspot.com/-KKFQ4Q1KqBc/UGOoydHZlqI/AAAAAAAAH4U/uxvmoc1nO30/s400/chanelsmoke%255B1%255D.jpg" width="253" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-VHK0tn6aZzo/UGOozLcM3sI/AAAAAAAAH4c/QzWn1HSB_F8/s1600/bourjoissmokyeys%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="251" kea="true" src="http://2.bp.blogspot.com/-VHK0tn6aZzo/UGOozLcM3sI/AAAAAAAAH4c/QzWn1HSB_F8/s400/bourjoissmokyeys%255B1%255D.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Przyznacie, ze wyglada to dosyc podobnie... </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wielu wizazystow potwierdza te informacje. Roze Bourjois zachowuja sie na skorze tak jak roze z Chanel, sa jednak o mniej "kemowej" konsystencji. Roze z Bourjois sa perfumowane, co wlasnie moze miec duzy wplyw na "twardosc" kosmetyku . Kolory Chanel maja swoje wierne kopie w kolekcji Bourjois, a podkaldy tych dwoch marek nawet pachna tak samo. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-WwYc1kNLZyI/UGOo1DNZCqI/AAAAAAAAH40/djtMOv5y6qI/s1600/38623554%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="296" kea="true" src="http://2.bp.blogspot.com/-WwYc1kNLZyI/UGOo1DNZCqI/AAAAAAAAH40/djtMOv5y6qI/s400/38623554%255B1%255D.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ubHvqJg74DY/UGOo1f5lklI/AAAAAAAAH48/YLtppQ0_q4g/s1600/roz1%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" kea="true" src="http://1.bp.blogspot.com/-ubHvqJg74DY/UGOo1f5lklI/AAAAAAAAH48/YLtppQ0_q4g/s1600/roz1%255B1%255D.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mzPC4a2vRoI/UGOo2G9FkmI/AAAAAAAAH5E/t3k2GbAiisM/s1600/img-thing%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" kea="true" src="http://4.bp.blogspot.com/-mzPC4a2vRoI/UGOo2G9FkmI/AAAAAAAAH5E/t3k2GbAiisM/s1600/img-thing%255B1%255D.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Hmmm... Co prawda opakowanie robi roznice, ale skoro w srodku jest to samo lub prawie to samo... Po co przeplacac? <br />
<br />
<br />
<br />
Ja osobiscie jestem wielbicielka Bourjois, Chanel- przyznaje sie, nie mialam jeszcze okazji wyprobowac. <br />
Czy myslicie, ze te wszystkie spekulacje prowadza do jednego niezbitego faktu, ze Bourjois i Chanel to jedno i to samo?<br />
<br />
<br />
Podaj dalej ;)</div>
PleasureSeekerhttp://www.blogger.com/profile/06344752400766021593noreply@blogger.com26